Wojciech Kowalczyk w ostatniej „Lidze Minus” zdradził, że trener Gonçalo Feio wyzywa w szatni zawodników Legii Warszawa, którzy mają mieć tego dość. – A wtedy jak Mahir Emreli, muzułmanin, latał po burdelach i pił alkohol w knajpach, to puściłem farmazona? – zapytał dziś w WeszłoTV.
Portugalski szkoleniowiec nie jest człowiekiem, który potrafi utrzymać nerwy na wodzy. Przekonywaliśmy się o tym podczas całej jego kariery trenerskiej – w trakcie pierwszego pobytu w Legii, w Wiśle Kraków, w Rakowie Częstochowa, w Motorze Lublin czy ostatnio w meczu z Brøndby, gdy po końcowym gwizdku „pozdrowił” środkowym palcem kibiców duńskiego klubu.
Doniesienia „Kowala” były w ostatnich dniach szeroko komentowane w mediach. Kuriozalne oświadczenie wydała chociażby Legia. – Czy podtrzymujesz słowa z niedzielnego programu? – zapytał Paweł Paczul podczas Stanu Pucharów.
– A wtedy jak Mahir Emreli, muzułmanin, latał po burdelach i pił alkohol w knajpach, to puściłem farmazona? – odpowiedział Kowalczyk, nawiązując do podawanej przez niego i ostatecznie prawdziwej informacji o aferze alkoholowej z udziałem Mahira Emreliego czy Mattiasa Johanssona sprzed kilku lat.
– Nie – stwierdził Paczul.
– Nie mogę się na razie wysprzęglić, bo mam prośbę od kogoś, kto zna temat. Pamiętajmy, że niektóre informacje potrzebują czasu i wtedy się obronią. Jestem o tym przekonany – dodał Wojciech Kowalczyk.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- EUROPA JAKO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO DLA JAGIELLONII BIAŁYSTOK
- TEN MNIEJSZY KLUB Z BRUGII. CO TRZEBA WIEDZIEĆ O PRZECIWNIKU WISŁY KRAKÓW?
- KTO AWANSOWAŁ DO NAJWYŻSZEJ KLASY ROZGRYWKOWEJ? PRZEGLĄD EUROPEJSKICH BENIAMINKÓW
Fot. WeszłoTV