Piotr Zieliński opuścił dwa ostatnie sparingi Interu, a także pierwszą kolejkę Serie A z powodu naciągnięcia mięśnia w lewym udzie. Według „La Gazzetty dello Sport” Polak wyleczył uraz i będzie dostępny na mecz z Lecce, który odbędzie się w najbliższą sobotę.
Pomocnik we wtorek wznowi treningi z zespołem i na ich podstawie trener „Nerazzurrich” Simone Inzaghi zdecyduje, czy Piotr Zieliński zaliczy oficjalny debiut w zespole aktualnego mistrza Włoch. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się występ w niepełnym wymiarze czasowym.
Domani torna in gruppo Zielinski ⚫️🔵@SkySport pic.twitter.com/fz2EJoQmDV
— Daniele Mari (@marifcinter) August 19, 2024
Wszystko wskazuje na to, że Zieliński w sobotę przywita się ze Stadio Giuseppe Meazza. Skoro Inter zmierzy się z Lecce, to niewykluczone, że „Zielu” zagra przeciwko Filipowi Marchwińskiemu, który we wczorajszym debiucie na włoskich boiskach rozegrał 14 minut. Oceniając szanse na występ pomocnika od pierwszej minuty, warto pamiętać, że w Interze grają Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan, a także Nicolo Barella. Zieliński nawet będąc zdrowym podczas pełnego okresu przygotowawczego, musiałby się sporo natrudzić, aby od razu przekonać do siebie Simone Inzaghiego.
Mecz Interu z Lecce odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 20:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Opowieść o prezesie z politycznego nadania. Historia Radosława Piesiewicza
- Szkurin strzela, karawana Kieresia jedzie dalej
- Majewski: Nigdy nie wrócę do zeszytu w sklepie, biedy i starego bloku