Reklama

Trener Broendby: To może być nasz najważniejszy mecz w sezonie

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

15 sierpnia 2024, 14:08 • 2 min czytania 2 komentarze

Legia Warszawa za kilka godzin zmierzy się w ramach III rundy eliminacji Ligi Konferencji z Broendby IF. Szkoleniowiec najbliższych rywali polskiej drużyny, Jesper Sorensen, jest gotowy na pełne emocji starcie i odwrócenie niekorzystnego dla Duńczyków wyniku. Tydzień temu warszawiacy wygrali na wyjeździe 3:2.

Trener Broendby: To może być nasz najważniejszy mecz w sezonie

Czego więc spodziewa się trener Broendby? – Spodziewam się innego składu niż w poprzednim naszym meczu. Widzieliśmy tegoroczne mecze Legii, która często zmieniała wyjściową jedenastkę. Wiemy, jak grają i jaki mają styl gry. Nie spodziewam się, że będzie się to znacząco różnić od tego, co już o nich wiemy – tłumaczył dziennikarzom podczas konferencji prasowej Sorensen. – Oczywiście oczekuję też dobrej atmosfery na stadionie. Liczę na fanatycznych kibiców – i tych, którzy będą kibicować Legii, i tych naszych, którzy przyjadą za drużyną do Polski.

Szkoleniowiec duńskiej drużyny jest pewien, że jego podopieczni mogą odwrócić losy dwumeczu: – To nie jest niewykonalne, ale tak, to na pewno trudne zadanie. Wierzymy, że możemy odwrócić losy dwumeczu i awansować do kolejnej fazy – stwierdził Sorensen.

To też może najważniejszy mecz w sezonie, a na pewno teraz tak się wydaje. Wszystko dlatego, że naszym celem jest awans do fazy zasadniczej europejskich pucharów – dodał trener Broendby. Jego podopieczni mecz z Legią zaczną już o godzinie 18:00 i będą próbowali odrobić jednobramkową stratę w pierwszego spotkania.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Dlaczego Podolski siedział dzisiaj na ławce? Jan Urban wyjaśnia

Patryk Stec
1
Dlaczego Podolski siedział dzisiaj na ławce? Jan Urban wyjaśnia
Niemcy

Puchacz: Wypowiedź o Mainz? Kiedyś nie ważyłem słów, co było głupie

Bartosz Lodko
1
Puchacz: Wypowiedź o Mainz? Kiedyś nie ważyłem słów, co było głupie
Anglia

Amorim: Nie ściągnę zimą do Manchesteru żadnego zawodnika Sportingu

Bartosz Lodko
0
Amorim: Nie ściągnę zimą do Manchesteru żadnego zawodnika Sportingu

Liga Konferencji

Komentarze

2 komentarze

Loading...