We wtorkowych meczach III rundy eliminacji Ligi Mistrzów wystąpiło pięciu Polaków. W najlepszym humorze jest bez wątpienia Adam Buksa, który zdobył kolejną bramkę dla FC Midtjylland, a jego zespół pokonał Ferencvaros 2:0. Na murawie zameldowali się również: Jakub Piotrowski (Łudogorec), Tomasz Kędziora (PAOK), Sebastian Szymański (Fenerbahce) i Kamil Piątkowski (RB Salzburg).
Kwalifikacje do Ligi Mistrzów pomału wchodzą w decydującą fazę. Mimo że Jagiellonia Białystok swój mecz z Bodo/Glimt rozegra dopiero jutro, to już dziś nie brakowało polskich akcentów. Prześledziliśmy spotkania z udziałem Polaków.
Karabach Agdam – Łudogorec Razgrad 1:2 (0:0)
Juninho 65’ – Almeida 56’, Caio Vidal 87’
Jakub Piotrowski wyszedł w podstawowym składzie Łudogorca Razgrad, który w Azerbejdżanie mierzył się z Karabachem Agdam. Mistrzowie Bułgarii wygrali 2:1, a reprezentant Polski rozegrał 82 minuty. Został zmieniony przez Iwajło Czoczewa przy stanie 1:1. Pięć minut później wynik spotkania ustalił Caio Vidal, który na chwilę przed zakończeniem meczu zszedł z boiska po ujrzeniu czerwonej kartki.
Malmoe FF – PAOK 2:2 (1:1)
Jansson 28’, Nanasi 67’ – Taison 42’, Baba 75’
Do podstawowej jedenastki swojej drużyny załapał się również Tomasz Kędziora. Jego PAOK mierzył się na wyjeździe z mistrzami Szwecji z Malmoe. Polak stworzył duet stoperów z Konstantinosem Koulierakisem i nie zebrał najlepszych not. Mistrzowie Grecji stracili dwa gole. Na szczęście dla kibiców z Salonik tyle samo strzelili, dzięki czemu przed rewanżem są w niezłej sytuacji. Kędziora spędził na boisku całe spotkanie.
FC Midtjylland – Ferencvaros TC 2:0 (1:0)
Buksa 17’, Franculino 69’
Świetny start w barwach FC Midtjylland notuje Adam Buksa. Mistrzowie Danii, którzy wyprzedzili w poprzednim sezonie Broendby i FC Kopenhagę pokonali Ferencvaros 2:0, a reprezentant Polski otworzył wynik spotkania. Buksa wyszedł w pierwszym składzie, a na listę strzelców wpisał się już w 17. minucie. Duńczycy popisali się skutecznym pressingiem. Piłkę odebrał rywalom 20-letni Chilijczyk Dario Osorio, po czym dopadł do niej Polak. Bramkarz mistrzów Węgier próbował powstrzymać napastnika, ale ostatecznie ten znalazł sposób na posłanie futbolówki do siatki.
Buksa strzelił już trzeciego gola w piątym meczu dla duńskiej drużyny, do której dołączył 11 lipca. W 77. minucie 28-latek został zmieniony przez Ola Brynhildsena.
Endnu en gang er han der! Buksa bringer os i front 🔥#FCMFTC pic.twitter.com/WUrh10MKVa
— FC Midtjylland (@fcmidtjylland) August 6, 2024
LOSC Lille – Fenerbahce SK 2:1 (1:0)
Santos 12’, Zhegrova 90+1’ – Kahveci 80’
Po wygranym dwumeczu z FC Lugano (4:3 i 2:1) wicemistrzowie Turcji trafili na Lille. Sebastian Szymański, który w rewanżowym spotkaniu ze Szwajcarami ustalił wynik golem strzelonym w doliczonym czasie gry i tym razem został wystawiony przez Jose Mourinho w pierwszym składzie. Polak spędził na boisku cały mecz, jednak nie miał udziału przy jedynym golu swojej drużyny. Mimo to tureccy kibice w mediach społecznościowych pochlebnie wypowiadają się o występie reprezentanta Polski. Fenerbahce przegrało 1:2 i o awans do kolejnej rundy będzie musiało postarać się na własnym terenie.
RB Salzburg – FC Twente 2:1 (1:0)
Kjaergaard 41’, 85’ – Vlap 90+1’
Jako ostatni z Polaków do rywalizacji o Ligę Mistrzów wkroczył dziś Kamil Piątkowski, który powrócił do Salzburga po półrocznym wypożyczeniu do Granady. Wicemistrzowie Austrii pokonali na własnym stadionie trzeci zespół holenderskiej Eredivisie 2:1. Polak zameldował się na murawie tuż po przerwie – w 46. minucie zmienił półlewego stopera, Hendry‘ego Blanka. Do 90. minuty wydawało się, że gospodarze zakończą mecz z czystym kontem, jednak w doliczonym czasie kontaktową bramkę dla Twente zdobył bezpośrednio z rzutu wolnego Michel Vlap. Na holenderskiej ławce rezerwowej całe spotkanie przesiedział Przemysław Tytoń.
***
Innym polskim akcentem wtorkowych spotkań eliminacyjnych do Ligi Mistrzów był rozgrywany na Arenie Lublin mecz pomiędzy Dynamem Kijów a Rangers FC, który zakończył się wynikiem 1:1. Identyczny rezultat padł w siódmym z dzisiejszych starć, w którym Sparta Praga podejmowała rumuński FCSB.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Motor trolluje (?) Koronę zdjęciem Goncalo Feio
- Jak gwiżdżą, tak piją. Frankowski z Musiałem zniszczyli znak i swoje kariery
- Czternaście boisk beniaminka. Węgierskie warunki robią wrażenie, ale piłka jest lepsza w Polsce
Fot. Newspix