Legia rozpoczyna swoje tegoroczne zmagania w eliminacjach europejskich pucharów od dwumeczu z walijskim Caernarfon Town. Przed spotkaniem na pytania dziennikarzy odpowiadał trener Goncalo Feio, który spodziewa się wielkiej mobilizacji w szeregach rywali.
– Przede wszystkim, musimy zrozumieć kontekst rywalizacji dla nas i Walijczyków. Dla nich to najważniejszy występ w historii klubu, więc mamy pewność, że zaangażowanie będzie na najwyższym poziomie. Będą się – w przenośni – zabijać na boisku – przekonuje szkoleniowiec, cytowany przez portal legia.net. – Oczywiście, jakość powinna być po naszej stronie. Mamy obowiązek wygrać oba spotkania z Walijczykami i awansować do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji – dodaje od razu Feio.
Trener Legii pokusił się też o krótką analizę gry dzisiejszego rywala: – Walijczycy są drużyną, która gra bezpośredni futbol, oparty o dużo pojedynków, długie podania i tzw. drugie piłki, wykorzystuje momenty chaosu i szybkość w ofensywie, szczególnie lewoskrzydłowego i napastnika, odpowiednio Louisa Lloyda oraz Zacka Clarke’a. Ta dwójka bardzo dobrze wchodzi w przestrzeń, a potem często otrzymuje podania od Darrena Thomasa, czyli kapitana i najbardziej doświadczonego piłkarza – tłumaczył podczas konferencji szkoleniowiec Wojskowych. – Walijczycy wykorzystują momenty dezorganizacji po długich podaniach, by korzystać z ludzi w przestrzeni. Mają atuty, również w postaci stałych fragmentów – w poprzednim sezonie dwójka stoperów strzeliła w ten sposób łącznie 13 goli – kontynuował swój wykład Feio.
Trener ekipy z Warszawy jest jednak przekonany, że jego drużyna jest po prostu o wiele lepsza od Walijczyków: – Przede wszystkim, chcemy narzucić swój poziom i tempo gry. Powinniśmy zdominować przeciwka poprzez kulturę oraz jakość piłkarską – przekonuje Goncalo Feio.
Mecz Legii z Caernarfon Town już dziś (25 lipca) o godzinie 20:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Żukowski łotewskim agentem specjalnym. Falstart Śląska w pucharach
- Rekordowy budżet, kasa z Europy, fani na trybunach. Jak „Jaga” monetyzuje mistrzostwo
- Mały turniej na wielkiej imprezie. Piłka nożna na igrzyskach w Paryżu
- Polska fobia. Gdzie zniknął Musiałowski po odejściu z Liverpoolu?
- Magiera, Balda i transfery. W szykowaniu Śląska na kilka frontów coś poszło nie tak
Fot. Newspix