Nie ma co liczyć na pokojową atmosferę i uścisk dłoni przed spotkaniem. Szkoleniowiec Dynama Kijów Ołeksandr Szowkowski przeczytał oficjalne oświadczenie klubu. Klub z Ukrainy potępia Partizan Belgrad za udział w turnieju towarzyskim w Rosji.
Już we wtorek na stadionie Motoru Lublin Dynamo Kijów podejmie Partizana Belgrad w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wicemistrz Ukrainy rozgrywa swoje spotkania poza granicami kraju z powodu trwającej od 24 lutego 2022 roku wojny z Rosją.
Z powodu inwazji rywalizujące w dyscyplinach drużynowych rosyjskie zespoły zostały zawieszone z międzynarodowych rozgrywek, natomiast indywidualni sportowcy występują pod neutralną flagą.
Rosji zostało zatem organizować swoje własne turnieje, co miało miejsce na początku lipca. Poza zespołami z Moskwy, w rozgrywkach udział wziął Partizan Belgrad, co wywołało spore oburzenie w ukraińskiej drużynie.
Trener Dynama Kijów, Ołeksandr Szowkowski podczas konferencji prasowej przeczytał oświadczenie, które potępiło udział Partizana we wspomnianych rozgrywkach:
– Dobrze wiecie, że nasz kraj od trzech lat znajduje się w stanie wojny. Każdego dnia pokojowi mieszkańcy Ukrainy, a przede wszystkim dzieci giną od rosyjskich bomb i rakiet. Nasz klub jest zjednoczony z narodem ukraińskim, obrońcami kraju i ludźmi poszkodowanymi w wyniku rosyjskiej agresji w tym trudnym czasie. Ponadto przez nasze występy w europejskich pucharach chcemy podnosić morale obrońców Ukrainy i ludzi, którzy ucierpieli w tej wojnie. Wielu z nich to wieloletni kibice Dynama Kijów. Delikatnie mówiąc, byliśmy bardzo zaskoczeni wyjazdem Partizana na „braterski” turniej do Moskwy, gdzie zagrali serię spotkań z miejscowymi rywalami i okazali solidarność z tymi, którzy prowadzą przeciwko nam agresywną wojnę, okupują nasze ziemie, niszczą nasze miasta i wsie, okaleczają naszych ludzi, w tym dzieci. Zwłaszcza biorąc pod uwagę decyzję UEFA o wykluczeniu rosyjskich drużyn ze wszystkich rozgrywek pod jej auspicjami, co wydarzyło się natychmiast po rozpoczęciu agresji Rosji na pełną skalę – powiedział.
– Umyślnie nie publikowaliśmy żadnych oświadczeń, żeby nie wzbudzać wrogości przed meczem. Jednak biorąc pod uwagę wszystkie wymienione okoliczności, jesteśmy zmuszeni do odwołania wszystkich oficjalnych wydarzeń. Nasze stanowisko opieramy wyłącznie na działaniach Partizana, który poleciał na turniej do kraju, który atakuje i zabija obywateli Ukrainy. Sądzimy, że takie działania nie są przyjazne wobec naszego klubu i kraju. Bez względu na wszystko, co do tej pory powiedziałem, drużyna jest w pełni skupiona na przygotowaniach i pragnieniu pokazania naszej jakości, którą chcemy zaprezentować w meczu z Partizanem, w pełni szanując zasady UEFA i fair play – dodał Szowkowski.
Dynamo Kiev’s manager has announced that his team will not shake any Partizan Belgrade players’ hands before their Champions League qualifier because they played a friendly in Moscow.pic.twitter.com/al04FCF5QP
— Sam Street (@samstreetwrites) July 23, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zaszło słońce, pojawiła się piłka. Stal i Widzew na remis na inaugurację
- Bukowa zdążyła jeszcze zobaczyć Ekstraklasę. GieKSa wraca do elity [REPORTAŻ]
- Lublin przywitał po 32 latach Ekstraklasę. To miasto zasługuje na wielką piłkę [REPORTAŻ]
Fot. Newspix