Były trener reprezentacji Rosji i Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow, został selekcjonerem reprezentacji Kazachstanu, o czym poinformowała piłkarska federacja tego kraju w poniedziałkowym oświadczeniu. Szczegóły kontraktu Rosjanina nie zostały ujawnione.
60-letni Czerczesow to były piłkarz m.in. Spartaka Moskwa, Dynama Drezno i austriackiego Tirolu Innsbruck. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, rozpoczął swoją przygodę jako szkoleniowiec. Zaczynał w Austrii, a potem przeniósł się do Rosji, gdzie prowadził m.in. moskiewskie Spartak i Dynamo czy Terek Grozny. W 2015 pojawił się na ławce trenerskiej w Legii Warszawa.
Odszedł krótko po zdobyciu mistrzostwa Polski, aby objąć stery narodowej drużyny piłkarskiej swojego kraju latem 2016 roku, podpisując kontrakt z Rosyjskim Związkiem Piłki Nożnej na dwa lata. W lipcu 2018 rok federacja przedłużyła kontrakt Czerczesowa na kolejne dwa lata, z opcją przedłużenia go o kolejne dwa, po udanym występie reprezentacji podczas MŚ 2018.
Pod wodzą byłego bramkarza rosyjska reprezentacja, jako gospodarz turnieju, zdołała dotrzeć do fazy pucharowej mundialu w 2018 roku, awansując do ćwierćfinału, w którym uległa po karnych późniejszym finalistom z Chorwacji.
Jednak podczas mistrzostw Europy w 2021 roku Rosja zajęła ostatnie miejsce w grupie z trzema punktami po trzech meczach i Czerczesow odszedł z zajmowanego stanowiska
Pod koniec grudnia 2021 roku Rosjanin podpisał kontrakt z Ferencvarosem. Pod jego wodzą węgierski klub dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju i zdobył krajowy puchar, ale szkoleniowiec musiał odejść po kompromitacji z Klaksvik (Wyspy Owcze) w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Od tamtej pory, choć był łączony głównie z rosyjskimi klubami, pozostawał bez pracy. Teraz poprowadzi reprezentację Kazachstanu, która w eliminacjach do Euro 2024 odpadła dopiero po barażach, ulegając Grecji aż 0:5.
🚨Stanislav Cherchesov is the new Kazakhstan National Team head coach.
Armenia will face Kazakhstan on June 7.
— Hrach Khachatryan (@hrachoff) June 3, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Żądza ponad logiką, czyli Motor wrócił do Ekstraklasy
- Motor Lublin w Ekstraklasie po 32 latach! Gdynia znów we łzach [REPORTAŻ]
- Klęska ma twarz Arki Gdynia
- Mentalność Realu Madryt też trzeba było zbudować
Fot. Newspix