Kamil Grosicki sądzi, że czwartkowe starcie w finale Pucharu Polski z Wisłą Kraków będzie najważniejszym meczem w jego dotychczasowej klubowej karierze.
Doświadczony skrzydłowy rozegrał 182 spotkania w Ekstraklasie (w barwach Pogoni Szczecin, Jagiellonii Białystok i Legii Warszawa), 118 meczów w Championship (Hull City oraz West Brom), kilkadziesiąt razy wybiegał na boiska tureckiej SüperLig czy francuskiej Ligue 1, a do tego może pochwalić się kilkunastoma występami w Premier League.
– Przeanalizowałem swoją karierę klubową i myślę, że mecz z Wisłą Kraków będzie tym najistotniejszym. Urodziłem się w Szczecinie i w tym mieście dorastałem. Jestem również wychowankiem Pogoni, której bardzo wiele zawdzięczam. Niestety, jej klubowa gablota przez wiele lat stoi pusta, więc wywalczenie pierwszego trofeum byłoby czymś niesamowitym, spełnieniem największych marzeń – tłumaczy w rozmowie z “Łączy Nas Piłka” Kamil Grosicki.
Finał Pucharu Polski zostanie rozegrany 2 maja o godz. 16:00 na Stadionie Narodowym.
– Finał będzie wyjątkowy, bo odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie, w domu reprezentacji Polski. Dla mnie ten mecz ma także wymiar osobisty, bo jako kapitan drużyny, w przypadku zwycięstwa będę mógł odebrać puchar z rąk prezesa Cezarego Kuleszy. Lata temu współpracowaliśmy w Jagiellonii Białystok i mamy ze sobą bardzo dobre relacje – zwraca uwagę Grosicki.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- NARADY W RADOMIU – ZAGROŻONY TRENER I DYREKTOR
- REAL VS BAYERN – HISTORIA KLASYKU W CHAMPIONS LEAGUE
- JAGIELLONIA MA OFENSYWĘ NA MIARĘ WIELKIEJ WISŁY KRAKÓW
Fot. Newspix