Przygoda Piotra Zielińskiego w Napoli dobiega końca. Od przyszłego sezonu gwiazdor reprezentacji Polski będzie reprezentował barwy Interu Mediolan. Tymczasem Fabio Cannavaro krytykuje wciąż jeszcze aktualny klub Polaka za styl, w jakim żegnany jest 29-letni pomocnik.
– Żal mi go. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak brutalnie potraktowano zawodnika, który przez bite osiem lat oddawał serce i duszę Napoli. Dlaczego nie może liczyć na godne pożegnanie? Naprawdę jesteśmy absurdalnie bliscy tego, żeby w Neapolu zmuszono go do uciekania z klubu pod osłoną nocy. I jakoś nie wydaje mi się, że sam Zieliński jest jakkolwiek winien tej sytuacji – skomentował Cannavaro, cytowany przez Calciomercato.
Od jakiegoś czasu trwa napięcie na linii Zieliński-Napoli. Polak jest już dogadany z Interem, do którego trafi latem. Nie podoba się to Aurelio De Laurentiisowi, który decyzję wieloletniego piłkarza swojego klubu publicznie komentował w lutym, zarzucając mu słabą formę i brak zaangażowania. – Można pomyśleć, czy Zieliński boi się kontuzji, bo być może nie podpisał jeszcze wszystkich dokumentów? Potrzebny mi ktoś taki? Ktoś, kto ma wątpliwości? – pytał retorycznie właściciel Napoli.
W konsekwencji Zieliński nie gra już tak regularnie, jak miało to miejsce przez lata. Napoli nie włączyło go na przykład do szerokiej kadry na wiosenne mecze z Barceloną w Lidze Mistrzów. Polak nie może też liczyć na pierwszy skład w Serie A. Ostatnio wszedł w przerwie przegranego 0:3 meczu z Atalantą. Zaprezentował się całkiem nieźle, czemu dziwiły się włoskie media, podkreślające, że w ujęciu całego sezonu forma 29-letniego zawodnika pozostawia wiele do życzenia.
Czytaj więcej o stranierich:
- Urbański: To przełomowy czas, ale ja chcę znacznie więcej [WYWIAD]
- Nastolatkowie w TOP 5, TOP 15, Ekstraklasie – gdzie grają najwięcej? [ANALIZA]
Fot. Newspix