Reklama

Fornalik: My Polacy jesteśmy bardzo szybcy w ferowaniu opinii

Bartek Wylęgała

Opracowanie:Bartek Wylęgała

29 marca 2024, 20:51 • 2 min czytania 3 komentarze

W zasadzie po raz pierwszy od czasów odejścia Paulo Sousy wokół kadry pojawił się jakiś pozytywny przekaz i optymizm. Jak opowiedział Waldemar Fornalik w rozmowie z TVP Sport, ogromna w tym zasługa selekcjonera reprezentacji, Michała Probierza.

Fornalik: My Polacy jesteśmy bardzo szybcy w ferowaniu opinii

Waldemar Fornalik od wielu lat obraca się w polskim środowisku piłkarskim. Ma więc pewne pojęcie i podstawy do wyrokowania na temat charakteru przeciętnego odbiorcy krajowej piłki. Jego zdaniem, zbyt szybko wyrabiamy sobie stanowiska względem kadry Michała Probierza, która ciągle znajduje się w fazie budowy. Najlepiej świadczy o tym niedawny mecz z Walią.

– My Polacy jesteśmy bardzo szybcy i jednoznaczni w ferowaniu opinii. Wszyscy rzecz jasna cieszymy się z awansu naszej reprezentacji na Euro 2024, ale ta drużyna jeszcze się rodzi. Powinniśmy również cieszyć się z postawy piłkarzy, bo w Cardiff zagrali bardzo solidne zawody. To była prawdziwa drużyna.

– Uważam, że już we wcześniejszych meczach, odkąd stery w kadrze przejął Michał Probierz, było widać, że idziemy do przodu. W potyczkach, które zremisowaliśmy – z Mołdawią (1:1) i Czechami (1:1), dało się dostrzec, że coś drgnęło. Już wtedy były fazy dobrej gry. Problemem było, żeby ten plan wdrożyć na przestrzeni całego meczu lub w trakcie jego większych fragmentów – dodał szkoleniowiec Zagłębia Lubin.

Doświadczony trener bronił także stylu gry, jaki polska kadra zaprezentowała w finale barażów.

Reklama

– Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, że nie graliśmy w piłkę. Uważam, że czysto piłkarsko nie zaprezentowaliśmy się źle. Trzeba pamiętać o specyfice meczu rozgrywanego o taką stawkę. Inaczej wyglądałyby baraże w przypadku, gdyby był to dwumecz. Wszyscy mieli na uwadze, że nie można zagrać lekkomyślnie i nieuważnie. Biało-czerwoni zagrali w bardzo wyważony sposób. Widać było po naszych zawodnikach wielkie doświadczenie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Ranking kandydatów do Złotej Piłki: Lewandowski ósmy, za… Bastonim

Jakub Radomski
5
Ranking kandydatów do Złotej Piłki: Lewandowski ósmy, za… Bastonim
Polecane

Kosecki: Dlaczego w Ekstraklasie grają Tralala i Ciondundu, a nie młodzi Polacy?

Paweł Paczul
0
Kosecki: Dlaczego w Ekstraklasie grają Tralala i Ciondundu, a nie młodzi Polacy?
Francja

Poważne problemy słynnego piłkarza. “Zmuszał mnie do picia własnego moczu”

Jakub Radomski
18
Poważne problemy słynnego piłkarza. “Zmuszał mnie do picia własnego moczu”

Piłka nożna

Hiszpania

Ranking kandydatów do Złotej Piłki: Lewandowski ósmy, za… Bastonim

Jakub Radomski
5
Ranking kandydatów do Złotej Piłki: Lewandowski ósmy, za… Bastonim
Francja

Poważne problemy słynnego piłkarza. “Zmuszał mnie do picia własnego moczu”

Jakub Radomski
18
Poważne problemy słynnego piłkarza. “Zmuszał mnie do picia własnego moczu”