Mahamadou Diawara, czyli utalentowany środkowy pomocnik Lyonu, wyjechał ze zgrupowania reprezentacji Francji do lat 19. Jak podaje dziennikarz Julien Laurens z ESPN, chodzi o nowe zasady funkcjonowania jakie wprowadziła francuska federacja. Zakazują one poszczenia w czasie Ramadanu podczas zgrupowań kadry, co wykluczało się ze spojrzeniem 19-letniego Diawary.
Wersje są różne: jedni podają, że to Mahamadou Diawara odmówił posłuszeństwa, inni że sama federacja wysłała go do klubu i został usunięty ze zgrupowania. W każdym razie rozeszło się o nowe regulacje francuskiego związku – chociaż w federacji zdają sobie sprawę, że mają wielu graczy wyznających islam, postanowili poprosić każdego o przerwanie postu w trakcie Ramadanu, aby to nie wpływało na ich dyspozycję podczas zgrupowania kadry.
Sprawa obyłaby się bez większego echa, bo francuska federacja nie wydała żadnego komunikatu ani nie poinformowała o wyjeździe Diawary, lecz czujni dziennikarze nagle zorientowali się, że mimo powołania, środkowy pomocnik normalnie trenuje z drużyną Olympique’u Lyon.
W trakcie Ramadanu muzułmanie poszczą przez cały dzień i przerywają go dopiero w nocy, ale wiemy, że nawet najbardziej klasowi zawodnicy współcześnie radzili sobie z tym doskonale, przestrzegając wymogów ich wiary. Choćby Karim Benzema był najlepszym tego przykładem – wielokrotnie w Realu Madryt mówili, że Francuz w „wersji Ramadan” bywał jeszcze skuteczniejszy. Francuska federacja powołuje się jednak na dyskurs o neutralności religijnej i świeckim podejściu, dlatego wymaga od swoich graczy odpowiedniej diety w trakcie dnia podczas wymagających treningów.
Akurat we Francji mnóstwo graczy wyznaje islam, to dość powszechne zjawisko, bo liga francuska jest pełna dzieci imigrantów z Maroka, Algierii, Senegalu i wielu innych afrykańskich krajów. To jednak w przypadku wielu klubów często był temat dyskusyjny jak podejść do okresu Ramadanu.
Z piłkarskiego szczytu prosto do aresztu. Czy Christophe Galtier jest rasistą i islamofobem?
Dziennikarz Julien Laurens z ESPN poinformował, że młody rozgrywający Lyonu nie chciał dostosować się do tych zasad, zamierzał dalej przestrzegać postu i stąd musiał opuścić zgrupowanie kadry Francji do lat 19. Diawara nie chciał robić wyjątku na te 8-9 dni, bo sprawa nie rozchodziła się wyłącznie o dni meczowe, a o całe zgrupowanie.
To bardzo dyskusyjna sprawa we Francji, bo obrońcy Diawary niesamowicie się burzą. Uważają, że to wpływanie na religię zawodnika i zmuszanie młodego chłopaka do wyboru między pracą a wiarą. Nie brakuje argumentów, że powinien dostać możliwość przestrzegania postu, a w przypadku gorszej dyspozycji po prostu wylądować na ławce rezerwowych. Ci, którzy stają po stronie federacji, uważają, że związek nie powinien korzystać z graczy osłabionych i będących wyraźnie pod formą, dlatego to naturalne, że oczekują pewnych standardów.
Niewątpliwie jednak federacja nie chciała napędzać tej wrażliwej dyskusji, dlatego nawet nie poinformowała o nieobecności Mahamadou Diawary na zgrupowaniu kadry do lat 19.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – ESTONIA:
- Estończycy bez tajemnic. „Lewandowski nie jest problemem. Daję sobie z nim radę”
- Ken Kallaste: „Estończycy lubią piłkę, choć mamy kiepskie wyniki”
- Wilk w owczej skórze. Oto prezes estońskiej federacji
- Jak się żyje i gra w Estonii? Opowiada polski kapitan drużyny z Tallinna
- Cesarz. Jak Konstantin Wassiljew podbił polskie boiska
Fot. Newspix