Robert Lewandowski wziął w pierwszej konferencji prasowej na marcowym zgrupowaniu. Odpowiedział na niej kilka pytań od dziennikarzy. W centrum zainteresowania pozostawały zbliżające się baraże, ale kapitan polskiej kadry miał także okazję wypowiedzieć się na temat swojej gry w Barcelonie.
Zaczęliśmy odważnie, bo kapitan polskiej kadry już w pierwszym pytaniu musiał wyjaśniać swoje plany na okres po meczach barażowych. On sam jednak unikał jasnej odpowiedzi, deklarując, że na tę chwilę jest skupiony wyłącznie na walce o Euro.
– Czy to co się stanie, może zaważyć na twojej przyszłości w kadrze? Odpowiadając od tyłu: nie, bardziej się skupiam na tych dwóch meczach, zwłaszcza na pierwszym. Na dzień dzisiejszy nie zamartwiam się [swoją przyszłością]. Żadne decyzje nie zostaną też podjęte po meczu.
Dalej 146-krotny reprezentant kraju odniósł się do pytania o znaczenie trwającego zgrupowania: – Czy to najważniejsze zgrupowanie od tego przy okazji mundialu? Patrząc na to, jaką mamy jakość, jaki mamy potencjał, a na to, jak wyglądały ostatnie miesiące – z całą pewnością jest jednym z najważniejszych. Ale jestem optymistycznie nastawiony, wierzę, że uda nam się awansować na Euro.
Dalej zahaczył o temat swojej formy klubowej, która w ostatnim czasie wystrzeliła w górę. Snajper został m.in. wybrany zawodnikiem miesiąca w hiszpańskiej LaLiga. Jak sam twierdzi, prawdziwym sprawdzianem będą dla niego zbliżające się tygodnie.
– Co jest dla mnie satysfakcjonujące oprócz liczb? Przede wszystkim zwycięstwa. Cieszę się, że licznik bramek idzie w górę. Wchodzimy teraz w najważniejszą część sezonu, zbliżają się mecze Ligi Mistrzów. Musimy być teraz w najwyższej formie i pokazać się z najlepszej strony. Po wielu ciężkich momentach czujemy się teraz jako drużyna dobrze i wiemy, że zrobiliśmy postęp.
– W piłce wiele małych elementów składa się na sukces. Począwszy od treningów, tego jak ta nasza gra wyglądała, pierwszy tydzień, drugi, trzeci. Pierwszy miesiąc, kolejny. Z czasem zatraca się część atutów. Mówi się, że piłka to gra prosta. Na najwyższym poziomie jest bardzo skomplikowana – dodał, wyjaśniając swoje minione już kłopoty sportowe.
Odpowiadając na kolejne pytanie, Robert Lewandowski odniósł się do kwestii lidera sportowego. Jego zdaniem, przyszłość kadry wygląda pod tym względem nieźle.
– Czy są gracze, którzy mogą się wcielić w rolę niepisanego lidera? Są. Patrząc na linię obrony, nie ma problemu. Tutaj z trzech kandydatów bym znalazł. To musi przyjść naturalnie, oni muszą to poczuć. Jeżeli chodzi o linię pomocy, myślę, że to taka pozycja, gdzie tego elementu brakowało. Mówię to w czasie przeszłym, bo mam nadzieję, że tak już nie będzie.
Na sam koniec 35-latek obiecał, że na tym zgrupowaniu on i reszta kadrowiczów zrobią wszystko, byśmy zobaczyli “biało-czerwonych” w swojej najwyższej dyspozycji.
– Klasa rywali z tych baraży na tle tych poprzednich? Doświadczenie w grze w barażach mamy. Naszym celem jest być na Euro, jak to zrobimy, po jakiej drodze, to tego nikt nie będzie wspominał, kiedy już tam będziemy. Wierzę w to, że te baraże będą przełomowym momentem dla reprezentacji. Wróci ta lekkość, ten polot. Pokażemy tę na boisku tę fantazję, którą mamy.
Więcej na Weszło:
- Lewandowski: Jesteśmy gotowi na marcowe baraże
- Maszyna znowu pracuje. Renesans formy Lewandowskiego
- Robert Lewandowski coraz bardziej imponuje liczbami w Lidze Mistrzów
Fot. Newspix