Lionel Messi opuścił drugi mecz tego sezonu MLS. Tydzień temu nie zagrał z Montrealem, a dzisiaj w nocy nie pojawił się na boisku w spotkaniu z DC United. Co prawda w środku tygodnia zagrał z Nashville w Lidze Mistrzów CONCACAF, ale zszedł bo bazy po 50 minutach gry. Trener Interu Miami, Gerardo Martino, odniósł się do nieobecności Argentyńczyka na konferencji pomeczowej.
– To kontuzja mięśniowa. Nie chcemy podejmować żadnego ryzyka. Będziemy oceniać sytuację z tygodnia na tydzień – powiedział 61-latek, nie zdradzając szczegółów, a jednocześnie dając do zrozumienia, że to nie kwestia kilku dni, a prędzej tygodni. Inna sprawa, że Messi został powołany na mecze towarzyskie reprezentacji z Salwadorem i Kostaryką, jednak trudno powiedzieć, czy w nich wystąpi.
Interowi Miami na pewno zależy na kwietniowych meczach w tamtejszej Lidze Mistrzów. Następne starcie jest już 3 kwietnia z FC Monterrey i prawdopodobnie można uznać, że wszyscy, łącznie z Messim, chcieliby jego powrotu na to arcyważne spotkanie. 36-latek jest najważniejszym piłkarzem zespołu – strzela lub/i asystuje w każdy meczu. W pięciu występach tego sezonu zaliczył już pięć bramek i dwie asysty.
Fot. Newspix