Polski obrońca był dziś gościem Kanału Zero i opowiedział o swojej grze niezwykłej relacji z Southampton. – Chcielibyśmy uniknąć baraży o awans do Premier League, ale w razie czego będziemy na nie przygotowani – mówił Jan Bednarek.
– Zagrałem już ponad dwieście spotkań dla tego klubu. Nie zawsze wszystko układało się po mojej myśli, ale teraz mam bardzo dobrą relację z trenerem. Ostatni czas pozwolił mi się rozwinąć i wejść na jeszcze wyższy poziom – powiedział reprezentant Polski. – Pokazałem, że w tym wieku nadal mogę stawać się lepszy. Trochę się tego nie spodziewałem, ale jestem bardzo zadowolony – dodał.
Bednarek przyznał również, że w systemie gry Southampton, bardzo wiele zależy od środkowych obrońców: – Ciąży na nas duża odpowiedzialność. Kiedyś budowanie gry i rozgrywanie od tyłu było dla mnie bardziej problemem niż okazją. Teraz to szansa do stworzenia przewagi i to wielka zmiana mentalna w moim graniu. To chyba naturalne – jeśli masz ciągle piłkę przy nodze i musisz ją rozgrywać, to pewność siebie przychodzi sama – ocenił obrońca reprezentacji Polski.
Czy zatem oznacza to, że Jan Bednarek dojrzał do gry w stylu „starego wyjadacz”? – Wiadomo, lepiej mądrze stać, niż głupio biegać! Chyba naprawdę coś w tym jest. Moja dojrzałość taktyczna i możliwość szybkiej analizy tego, co się dzieje na boisku bardzo teraz pomagają. Jestem doświadczonym zawodnikiem, wiele już widziałem, ale też nadal się uczę – przyznał piłkarz Southampton.
Program z jego udziałem można znaleźć też u nas:
Fot. Newspix