Jak donosi Komenda Główna Policji w Rzymie, aresztowano 42-letniego pseudokibica Lazio. Przed rozpoczęciem spotkania rzucił odpaloną petardą w grupę kibiców Romy, doprowadzając do bardzo poważnych obrażeń u jednego z nich.
Atmosfera spotkania była naprawdę napięta w jego trakcie. Na boisku lądowały butelki, a na trybunach regularnie dochodziło do bójek. Najgroźniejsza sytuacja miała miejsce jednak przed meczem. Raniony sympatyk “Wilków” został natychmiastowo przewieziony do szpitala. Nie podano dokładnych obrażeń, jednak prognozy mówią o 60 dniach potrzebnych do częściowej rekonwalescencji.
Dwa dni po zdarzeniu wytropiono sprawcę zdarzenia. Według oświadczenia stołecznej policji, aresztowany wczesnym rankiem sprawca nie był powiązany z największymi grupami kibicowskimi. To człowiek znany służbom porządkowym, z kartoteką pełną bójek podczas zawodów sportowych, ale także handlu narkotykami.
To nie jest jednak koniec pracy śledczych. Oprócz 42-latka aresztowano więcej osób, choć nie ujawniono dokładnej liczby. Już ruszyło jednak wobec nich “dochodzenie wstępne z poszanowaniem dla reguły domniemania niewinności”. Co więcej, w oświadczeniu Komenda Główna odgraża się, że do odpowiedzialności pociągnięci zostaną “wszyscy odpowiedzialni za przestępstwa popełnione na stadionie”.
WIĘCEJ O WŁOSKIM FUTBOLU:
- Jose Mourinho przegrywa w derbach Rzymu!
- Leonardo Bonucci zapowiedział zakończenie kariery. “To mój ostatni sezon”
- Milik: Absolutnie nie czuję się jak rezerwowy
Fot. Newspix