– Na pewno rozgrywki II ligi są specyficzne ze względu na nieregularną formę zespołów. Jest wiele zaskakujących wyników, a to dlatego, że zespoły bazują na przygotowaniu fizycznym i zaangażowaniu. Tymi elementami potrafią zatrzeć różnice w jakości piłkarskiej. Często efekt dają proste środki. Do tego dochodzą pomyłki arbitrów wynikające z braku VAR-u – tłumaczy w rozmowie z “TVP Sport” Krzysztof Brede.
42-latek w listopadzie 2022 roku objął Chojniczankę, z którą co prawda nie zdołał utrzymać się na I-ligowym szczeblu, ale otrzymał zaufanie od władz klubu na pracę w Chojnicach w następnym sezonie. Obecnie “Chluba Grodu Tura” z dorobkiem 23 punktów jest na 6. pozycji w tabeli.
Jak Krzysztof Brede zmienił się od czasu awansu do Ekstraklasy z Podbeskidziem Bielsko-Biała? – Zmieniłem podejście w wielu kwestiach. W życiu prywatnym przeżyłem niełatwe chwile, bo przez lata pracy w klubach trzeba było radzić sobie z rozłąkami z rodziną. Teraz inaczej patrzę na pewne sprawy. Podobnie jest zresztą z pracą w roli trenera. Mam wiele przemyśleń dotyczących swoich decyzji, jestem innym szkoleniowcem – odpowiada.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- LIGA KONFERENCJI MA POLSKI SMAK
- URAZY – JESIENNA ZMORA RAKOWA CZĘSTOCHOWA
- POLSKIE LOSY ZVONIMIRA KOŽULJA
Fot. Newspix