W derbach Manchesteru zwycięsko wyszły „Czerwone Diabły”, pokonując „Obywateli” 2:1. Nie brakowało w tym spotkaniu kontrowersji. W pomeczowej rozmowie z BBC Sport Pep Guardiola podkreślił, że jego zdaniem gol Bruno Fernandesa na 1:1 nie powinien zostać uznany.
189. derby Manchesteru padły łupem United. Mimo że przegrywali 0:1 po trafieniu Jacka Grealisha, byli w stanie odwrócić losy tego spotkania w samej końcówce. Kluczowa była sytuacja z 78. minuty, kiedy to Bruno Fernandes doprowadził do wyrównania strzałem zza pola karnego. Casemiro posłał piękne podanie do Rashforda. Anglik ruszył za wcześniej do tej piłki i był na pozycji spalonej.
Najlepszy piłkarz United osłaniał ciałem futbolówkę i doprowadził ją do skraju szesnastki, skąd idealnie przymierzył Fernandes. Czy ten gol powinien zostać uznany? Czy aby na pewno Rashford nie brał czynnego udziału w tej akcji? Guardiola w rozmowie z BBC Sport skomentował tę sytuację: – Marcus Rashford był na spalonym, a Bruno Fernandes nie. Rashford absorbował naszego bramkarza i środkowych obrońców. Tak było. Wiemy, gdzie graliśmy. Sędziowie mają trudne zadanie na takich stadionach.
Co sądzi o cały meczu hiszpański szkoleniowiec? – Byliśmy blisko i musimy się poprawić, gdy tracimy gola. Trzeba większej stabilizacji. Odstęp pomiędzy pierwszym a drugim golem był zbyt krótki. Ogólnie niczego nie żałuję. Nie dbam o to, czy nie wygramy Carabao Cup czy Premier League. Spróbujemy wygrać. Musimy grać jeszcze lepiej. Jest sporo punktów do zdobycia. W każdym meczu trzeba dawać z siebie wszystko. Zawsze gramy dobrze w takich spotkaniach, a mamy problem w innych.
Czytaj więcej o Premier League:
- Zmiana klubu, problemy mentalne i mundial z ławki. Trudny rok Jana Bednarka
- Za niski. Za chudy. Z biednej rodziny. Dziś Almiron zachwyca w Premier League
- Po co Liverpoolowi Cody Gakpo?
- Porażka z cwaniactwem i szejkami. Dlaczego Liverpool zmienia właściciela?
Fot. Newspix
przetłumaczone cytaty za: devilpage.pl