Argentyna zameldowała się w półfinale mistrzostw świata pokonując Holandię w rzutach karnych. W meczu nie brakowało emocji, także tych negatywnych. Na boisku iskrzyło od pierwszych do ostatnich minut, a nawet i później. Swoje 3 grosze do napiętej sytuacji między obiema ekipami dorzucili Argentyńczycy, regularnie prowokując Holendrów. Zdaniem Chorwackich mediów, podopieczni Lionela Scaloniego mieli otrzymać specjalne wskazówki, jak prowokować w meczu półfinałowym.

Chorwacki dziennik „Sportske Novosti” informuje, że reprezentanci Argentyny mieli otrzymać specjalne wskazówki, jak należy prowokować rywali w meczu półfinałowym:
Argentyńczycy wiedzą, jak wykorzystać brud w grze. W przededniu półfinału nadeszła skandaliczna wiadomość o ich przygotowaniach na Chorwatów i metod, które zamierzają zastosować. Jak nas poinformowano, jeden z reprezentantów Argentyny wyznał swoim kolegom z europejskiego klubu, że otrzymał instrukcje i zadanie sprowokowania oraz wyprowadzania Chorwatów z równowagi.
Zdaniem dziennika „Sportske Novosti”, zawodnik podczas rozmowy z kolegami z klubu stwierdził, że prowokowanie będzie kluczem do sukcesu w rywalizacji z Chorwacją:
Ten sam zawodnik, który jest podstawowym graczem Argentyny, podczas wideorozmowy z kolegami z klubu wyraził przekonanie, że doprowadzi przeciwników do szału, a jego zespół złamie ich i pokona w 60 minut. W szatni tego klubu huczy o tym od tamtej pory.
Chorwacja zmierzy się z Argentyną w meczu półfinałowym mistrzostw świata 13 grudnia o 20:00 polskiego czasu.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
Czy tylko mi się wydaje, że te pizdeczki i płaczki z Ameryki Południowej mają prowokowanie wpisane w swoją taktykę/genotyp? Przykłady można mnożyć: Simeone w 1998 (1/8 z Angolami gdy wyleciał Beckham), Rivaldo w 2002 i jego teatrzyk po trafieniu piłką (w grupie bodaj z Turcją), Neymar i jego słynne turlanie, któryś z Chilijczyków na Copa America 2015 lub 16 (chyba Gonzalo Jara) gdy wsadzał palec rywalowi tam gdzie Krycha lubi najbardziej, że już nie wspomnę o naszej Eklapie i jej gwieździe „Uwajaj, Uwajaj”, która też miała badać hemoroidy Smolarkowi.
Tak, jasne. Za to tacy holendrzy czy Anglicy grają zawsze fair. Np. nigdy nikogo nie oskarżyliby fałszywie o rasizm. A jeśli już to na pewno by przeprosili.
Holendrzy też się nie hamowali w ostatnim meczu z Argentyną.
Wszyscy stosują brudne zagrywki jak sędzia nie widzi.
Chorwaci boją się prowokacji. Holendrzy sierotki też. Same niewiniątka. Ale jaja.
Gierki się zaczęly,Argentyna robi swoje inne nacje ich generalnie nie lubią,a Chorwaci też nie swięci,jak wszyscy dawni Jugole,no i historia pokazuje ,że nie są to anioły ,eufemistycznie mówiąc.
Chłopaki – cwaniaki, wiedzą że żeby wygrać, trzeba też czasem złapać przeciwnika za jaja, zapakować mu palec w odbyt albo po byle muśnięciu udawać zamordowanego ze szczególną brutalnością. Dzięki temu mają tyle tytułów.
Argentyńczycy to praktycznie w większości makaroniarze – a oni nie mają honoru – oni stosują machiavellizm w każdej dziedzinie. To są zwierzęta, dla wygranej zrobią wszystko – nawet własną matkę by sprzedali. Widać jak się zachowują na boisku – poprostu bydło to komplement.
scaloni, messi, di maria, armani, pezzella, otamendi, tagliafico to są wszystko włoskie nazwiska.
Otamendi to raczej baskijskie nazwisko.
Patrz.. Argentina jest hiszpansko jezyczna, ciekawe dlaczego ? ?
Do boju ustasze! Niech Bóg was prowadzi, pokażcie słowiańską dumę i siłę. Krew i Honor!
ZA DOM – SPREMNI!
Czy chodzi czasem o Atlético z Madrytu?
Ładna odklejka chorwackiego dziennika „Sportske Novosti”. Lubię chorwatów, nie da się nie lubic Modrica, ale grają na tych mistrzostwach parującą kupę i za chuja nie zasługują na finał. Jadą na bramkarzu jak CM 711, a i tak powinni już odpaśc w grupie – mieli farta, że Lukaku marnował setę za setą.
Leo ich wyjaśni, finał Argentyna – Francja
Argentyna nie gra wiele lepiej, a Argentyna bez Messiego to w ogóle byłby taki Ekwador w ładniejszych koszulkach. Wypuścili z rąk prowadzenie z KSA i Holandią, a z Australią prawie. Wyjaśni ich albo Luka teraz, albo Kylian w finale.
Ojoj, to chyba PE musi przegłosować uchwałę o braku praworządności u Argentyńczyków:) Tak naprawdę to typowa przepychanka słowna przed meczem.
„Zdaniem chorwackich mediów, podopieczni Lionela Scaloniego mieli otrzymać specjalne wskazówki, jak prowokować w meczu półfinałowym.Chorwacki dziennik „Sportske Novosti” informuje, że reprezentanci Argentyny mieli otrzymać specjalne wskazówki, jak należy prowokować rywali w meczu półfinałowym” bardzo wysoki poziom, brawo.