Dzisiaj pod głosowanie poddajemy dwa trafienia z 2019 roku – oba autorstwa jednego gracza. Zapraszamy do wyboru „Bramy dnia” wraz z Gatigo.
ŁUKASZ BROŹ (po raz pierwszy) VS LECH POZNAŃ (09.08.2019)
Tego piłkarza nie trzeba przedstawiać prawdziwym fanom polskiej piłki. Grubo ponad 200 spotkań w Ekstraklasie. Co tu dużo mówić – perła Giżycka. Nie zdobywał zbyt wiele bramek, ale w meczu z Lechem Poznań z początku sezonu 2019/20 pokazał, że również gole nie są mu obce. Zdobył w tym meczu dwie bramki, dzięki czemu rozkochał w sobie na moment fanów Fantasy Ekstraklasy.
Pierwsze trafienie? Profesura. Dobre przyjęcie, szybkie sprawdzenie sytuacji i strzał posłany tuż obok pozorującego interwencję Kostewycza. Uderzył tak dobrze, że bramkarz Lecha nawet się nie rzucił na piłkę. Było to trafienie na 2:1 dla wrocławian, ale to nie koniec emocji, których dostarczył Broź sobie i fanom swojej drużyny w tym spotkaniu.
ŁUKASZ BROŹ (po raz drugi) VS LECH POZNAŃ (09.08.2019)
Drugi gol był dziełem przypadku, bo autor gola przyznał w wywiadzie pomeczowym, że chciał tylko przedłużyć dośrodkowanie Krzysztofa Mączyńskiego, ale wpadło przepięknie. Mickey van der Hart po raz kolejny udowodnił, że słabo broni rękami, ale nie umniejszajmy Broziowi. Zaliczył dublet i Śląsk wygrał na Bułgarskiej 3:1. Co ciekawe, były to ostatnie trafienia tego piłkarza na poziomie Ekstraklasy.
No to co – głos należy do was.