Nie będzie już Luki Susnjary w Wiśle Płock. Ta niezwykła przygoda z Ekstraklasą dobiegła końca. CV może nie zostało wzbogacone o najbardziej prestiżowy wpis, ale na pewno dodana została barwna karta.
Barwna dlatego, że ekstraklasowe osiągnięcia Susnjary są mocno niecodzienne. Słoweniec strzelił bowiem gola w swoim debiucie, gola z Lechem Poznań.
Co więcej, gol wyjątkowy: tak złe przyjęcie, że aż piłka odbiła się od nogi, ale szczęśliwie odbiła się też od drugiej i wpadło. Zobaczcie tego kandydata do bramki sezonu:
Ten gol, strzelony w lutym, był jednak jednorazowym fajerwerkiem – poza tym Susnjara zagrał łącznie 116 minut w czterech meczach.
Susnjara w tym sezonie grał jeszcze mniej – dostał 41 minut. Ostatnio nawet nie łapał się na ławkę.
Miał kontrakt do końca 2022 roku.