Real Madryt przeżywa wyjątkowo trudne dni. Po sensacyjnej porażce z Sheriffem Tyraspol w Lidze Mistrzów, „Królewscy” przegrali także spotkanie z Espanyolem w hiszpańskiej ekstraklasie. Trener Carlo Ancelotti nie robił dobrej miny do złej gry.
– Zagraliśmy po prostu źle, zasłużyliśmy na porażkę. Zgadzam się, że to był nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Po golu kontaktowym nie potrafiliśmy utrzymać swoich założeń, staliśmy się zdezorientowani na boisku. Nie byliśmy dobrze ustawieni ani z piłką, ani bez piłki. Teraz mamy przerwę reprezentacyjną, podczas której będziemy musieli przeanalizować, dlaczego drużyna w ciągu tego tygodnia zmieniła swoje nastawienie. Te dwie porażki to nie jest normalna sprawa dla takiego klubu jak Real – mówił włoski szkoleniowiec.
– Byliśmy za mało agresywni, przegrywaliśmy wiele pojedynków. Nie chodzimy mi tu o zaangażowanie, tylko o kwestie techniczne i taktyczne – dodał Ancelotti.
Mimo tej porażki Real pozostał liderem Primera Division, ale punktowo został już dogoniony przez Atletico i Sociedad.
Fot. Newspix