Reklama

Takiej sztamy w polskiej piłce jeszcze nie było

redakcja

Autor:redakcja

24 lipca 2021, 11:43 • 3 min czytania 16 komentarzy

Dawaliśmy wam znać już o różnych wydarzeniach ze świata futbolu. O takim jednak jeszcze nie informowaliśmy. Na polskiej scenie futbolowej doszło do ciekawej sytuacji – piątkę zbiły dwa największe sklepy piłkarskie w Polsce: R-GOL.com i Zgoda FC. Ten pierwszy od ponad 20 lat jest numerem jeden w naszym kraju, ten drugi działał znacznie krócej, ale od pewnego czasu związany był z Robertem Lewandowskim. 1 lipca, po podpisaniu tytułowej sztamy, sklepy się połączyły i działają pod szyldem R-GOL.com.

Takiej sztamy w polskiej piłce jeszcze nie było

Nieczęsto piszemy o tego typu sytuacjach, ale ta jest o tyle ciekawa, że połączyły się dwa największe sklepy piłkarskie w Polsce, a osoby związane z oboma projektami pochodzą z miast oddalonych od siebie o trochę ponad 40 km. Historia obu jest bardzo interesująca. Dlatego postanowiliśmy o tym wspomnieć. Aby w pełni zrozumieć tę historię trzeba zacząć od przedstawienia tych firm.

Zacznijmy od R-GOL.com

To sklep z ponaddwudziestoletnią tradycją. Aż trudno uwierzyć, że wszystko zaczęło się od dwóch par butów kupionych przez Marcina Radziwona, obecnego prezesa firmy, z bagażnika przy stadionie Widzewa, gdzie grał jako młody piłkarz. – Jeśli chodzi o firmę, to nigdy nie zakładałem, że będę ją prowadził. Zaczęło się od dwóch par butów, później było ich coraz więcej. Po prostu kupowałem i sprzedawałem, a zainteresowanie na rynku było coraz większe, bo sprzęt piłkarski nie był tak łatwo dostępny jak dziśwspomina Marcin w tekście, który publikowaliśmy swego czasu na Weszło.

Firma krok po kroku była w przemyślany i zrównoważony sposób rozwijana. Jej siła zbudowana została dzięki rodzinnemu charakterowi – w R-GOL swoje miejsce znaleźli tata, a także trzej bracia Marcina: Tomek, Wojtek oraz Marek. Ojciec jest odpowiedzialny za niemal wszystkie aspekty funkcjonowania firmy, pierwszy z braci jest dyrektorem sprzedaży, drugi pełni funkcję dyrektora marketingu, e-commerce i logistyki, a najmłodszy z nich, Marek, jest menedżerem w dziale HR. Obecnie R-GOL jest jednym z największych dystrybutorów sprzętu piłkarskiego w Europie. Dodatkowo w Warszawie prowadzi najnowocześniejszy i najbardziej spektakularny futbolowy sklep stacjonarny w tej części Europy. Paczkę można zamówić niemal do każdego kraju na świecie, ale firma postawiła najmocniej na rozwój na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego poza Polską prężnie działa już w Rumunii, Węgrzech, Czechach, Słowacji, Ukrainie i Bułgarii.

Ok, to teraz kilka słów o Zgoda FC

Sklep ma całkowicie odmienną historię niż R-GOL.com. Powstał jedynie 5 lat temu (w 2016 roku) i szybko stał się numerem dwa w Polsce. Rozwój firmy pokazał, że zapotrzebowanie na piłkę w naszym kraju jest ogromne. Kluczowym wydarzeniem w historii Zgoda FC był moment, kiedy część udziałów stała się własnością kapitana naszej reprezentacji – Roberta Lewandowskiego. Lewandowski stał się wtedy naturalnym ambasadorem marki.

Reklama

Mimo tak odmiennych historii i dróg, które wybrali właściciele obu firm, 1 lipca firmy ogłosiły „największą sztamę w historii polskiej piłki”. Jak do tego doszło? – To dla nas ogromy sukces, którego nie byłoby bez zaufania i wiary naszych Klientów w projekt R-GOL.com. To dzięki nim się rozwijamy, a dobre słowo każdego miłośnika futbolu napędza nas do ciężkiej codziennej pracy – mówi Marcin Radziwon. – Razem z osobami związanymi z projektem Zgoda FC uznaliśmy, że połączenie naszych brandów pod szyldem R-GOL.com to rozwiązanie, które pozwoli rozwijać się naszej firmie i sprawi, że umocnimy swoją pozycję w Europie. Dzięki temu możemy dać naszym klientom jeszcze więcej i jeszcze lepiej, a na tym zależy nam najbardziej – dodaje.

Ta biznesowa historia pokazuje, że także w Polsce możemy budować i rozwijać marki, które liczą się w swoich branżach w Europie. Trzymamy kciuki za R-GOL.com i całą ekipę firmy! Być może nie mamy najlepszej reprezentacji w Europie, ale na pewno jeden z najlepszych sklepów piłkarskich w tej części świata.

Najnowsze

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
7
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Komentarze

16 komentarzy

Loading...