Gatigo.
DAWID KOWNACKI VS NOMME KALJU (24.07.2014)
Vitali Teleš – to jemu Mariusz Rumak zawdzięcza swój najbardziej okazały triumf w europejskich pucharach.
Siedem lat temu Lech Poznań dowodzony przez wspomnianego szkoleniowca zdemolował zawsze groźne Nomme Kalju aż 3:0 w rewanżowym meczu 2. rundy eliminacji do Ligi Europy. Była to słodka zemsta za porażkę 0:1 w pierwszym spotkaniu. Teleš, czyli golkiper przyjezdnych, sprezentował “Kolejorzowi” dwie bramki. Na szczególne uznanie zasługują jego popisy przy trzecim trafieniu. Gra nogami wyraźnie nie była największym atutem Telesa. Gra rękami w sumie też nie należała do jego mocnych stron. Można więc zakładać, że to po prostu sympatyczny facet. Z jakiegoś powodu przecież trzymano go w zespole.
JAN VLASKO VS LEGIA WARSZAWA (24.07.2018)
Niestety, niekiedy również bramkarze polskich zespołów pozwalali swoim oponentom na zbyt wiele w europejskich pucharach. Tak było trzy lata temu, kiedy Legia Warszawa przegrała u siebie 0:2 ze Spartakiem Trnawa. Arkadiusz Malarz dwoił się wtedy i troił, by utrzymać “Wojskowych” przy życiu, lecz w 90. minucie gry Jan Vlasko wykorzystał jego nie najlepsze ustawienie i z łatwością wpakował piłkę do siatki.
To co, komu bramkarz mocniej ułatwił życie – Kownackiemu czy Vlasce?