We wczorajszym półfinale Pucharu Anglii zabrakło miejsca dla Tammy’ego Abrahama. Napastnik Chelsea nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych, mimo tego, że był w pełni gotowy do gry.
Zdaniem angielskich mediów taka decyzja Thomasa Tuchela ma wpłynąć na jeszcze gorsze poczucie Anglika, który może chcieć opuścić Stamford Bridge. 23-latek jest czwartym wyborem niemieckiego szkoleniowca – wyprzedza go Timo Werner, Kai Havertz i Olivier Giroud.
Plotki podgrzewa Fabrizio Romano. Zdaniem Włocha, Abraham, w poszukiwaniu większej liczby minut, miałby przenieść się do Leicester City. Lisy mają skorzystać z chęci samej Chelsea do sprzedaży napastnika, dzięki czemu zyskaliby nowego snajpera na wypadek zbliżającej się emerytury Jamiego Vardy’ego.
W bieżącym sezonie Tammy Abraham zdobył 12 bramek i jest najlepszym strzelcem zespołu. Jednakże ostatni raz do siatki trafił 11 lutego, gdy pokonał bramkarza Barsnley w Pucharze Anglii. Więcej goli dla Thomasa Tuchela nie strzelił.
Fot.Newspix