Reklama

Milan znów zachwyca – Leao z najszybszym golem w historii

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

20 grudnia 2020, 17:44 • 4 min czytania 7 komentarzy

Jak zaskoczyć rywala, który lubi rozgrywać piłkę i dominować na boisku? Jak najszybciej. Z tego założenia wyszli dziś piłkarze Milanu, który ma ostatnio sporo kłopotów. Z gry wypadli liderzy, jak Zlatan Ibrahimović, Simon Kjaer i Ismael Bennacer. Do tego dwukrotnie punkty urwali Rossonerim rywale z niższej półki – Parma i Genoa. Dlatego ważne było, żeby w mecz z Sassuolo wejść dobrze. I Milan wszedł w niego najlepiej, jak tylko się dało.

Milan znów zachwyca – Leao z najszybszym golem w historii

Sześć sekund. Tyle czas – z niewielkim haczykiem – zajęło piłkarzom z Mediolanu strzelenie bramki Sassuolo. Neroverdi mają w tym sezonie problemy w początkach spotkania, więc ekipa Stefano Piolego wykorzystała je w zabójczy sposób. Wznowienie, krótki rajd, podanie do pędzącego niczym błyskawica Rafaela Leao. Efekt?

Najszybszy gol w historii Serie A. Mało tego, jak podaje Gianluca Di Marzio, to także najszybsze trafienie w historii, jeśli chodzi o czołowe pięć lig w Europie. Kapitalna sprawa.

Szybki jak Theo Hernandez

Milan zresztą nie spoczął na jednej bramce Leao. Skoro Sassuolo dało się zaskoczyć w tak dziecinny sposób, to Rossoneri poszli za ciosem. W pierwszych minutach to oni dominowali na boisku, a w 9. minucie spotkania podwyższyli prowadzenie. Niestety dla nich – do akcji wszedł VAR, który bramkę anulował. Zresztą początkowo ta decyzja wydawała się mocno zaskakująca, bo dopiero późniejsze, szersze powtórki pozwoliłby wyłapać, gdzie w tej akcji piłkarz Milanu popełnił błąd. Ale spokojnie – co się odwlecze, to nie uciecze. Zbyt długo to nie trwało, a lider Serie A wyprowadził kolejny zabójczy, szybki atak.

Reklama

Zwróćcie uwagę na to, co robi w tej akcji Sandro Tonali. Chłopak nie dotknął nawet piłki, a paradoksalnie wykonał najważniejszą robotę. Milan uniknął spalonego, Theo Hernandez pomknął w pole karne, Alexis Saelemaekers się nie pomylił i zespół z Lombardii miał mecz pod kontrolą. W zasadzie ta trójka i wspomniany wcześniej Leao to główni aktorzy meczu.

  • Belg zaliczył przynajmniej dwa kluczowe odbiory, wszędzie było go pełno
  • Tonali wykonywał dobrą robotę w środkowej strefie boiska
  • Hernandez powtórzył takie rajdy jeszcze kilkukrotnie, choć już ze słabszym zakończeniem
  • Leao i jego technika będą się śniły obrońcom po nocach

MILAN WYGRA Z LAZIO? KURS 2.17 W TOTALBET!

Po Sassuolo do przerwy widać było brak zawieszonego za kartki Manuela Locatellego. Najgroźniejsze były strzały Hameda Juniora Traore, a nie były one zbyt wyszukane.

Sassuolo napędziło strachu

Natomiast sporo zmieniło się po wejściu Jeremy’ego Bogi. Iworyjczyk pojawił się na boisku w drugiej połowie, zbiegło się to w czasie z zejściem Tonalego i Neroverdi przejęli kontrolę na boisku. Tyle że najmocniej widać ją było w statystykach posiadania piłki. Sassuolo owszem, potrafiło coś zdziałać w ofensywie, jednak w najgorszym przypadku pożar gasił Gigi Donnarumma. Tak było chociażby wtedy, kiedy bramkarz Milanu świetnie wybronił strzał Mehdiego Bourabii. Lider Serie A miał trochę pecha, przez co mecz skończył się nerwówką. Dlaczego? Bo:

  • Saelemaekers nie wykorzystał okazji na dobicie rywala
  • Berardi przypomniał sobie, że lubi tłuc zespoły z Mediolanu i przymierzył z rzutu wolnego

LAZIO LEPSZE OD MILANU? KURS 3.15 W TOTALBET!

W zasadzie przy strzale Berardiego też kluczową rolę odegrało szczęście. A raczej jego brak. Piłka odbiła się bowiem od Jensa Pettera Hauge, po czym delikatnie zmieniła kierunek lotu. Gol na konto skrzydłowego Sassuolo, jednak bez tego rykoszetu zapewne nie byłoby nawet zagrożenia. W każdym razie Milan tę wojnę nerwów wytrzymał i zgarnął trzy punkty, wracając na zwycięską ścieżkę. Dla Stefano Piolego to muszą być arcyważne punkty, bo przecież za moment Rossoneri grają z Lazio i to ten mecz zadecyduje o tym, czy Milan w nowy rok wejdzie jako lider rozgrywek.

A wyzwanie będzie o tyle trudniejsze, że dzisiejsze zwycięstwo miało znamiona pyrrusowego. Kartka dla Francka Kessie eliminuje go z występu przeciwko rzymianom. Uraz, z którym z boiska zszedł Tonali sprawia, że Milanowi został jeden zdrowy i zdolny do gry środkowy pomocnik.

Reklama

Cóż, liga będzie ciekawsza. Zimowe okienko, w którym kandydat do tytułu będzie musiał poszerzyć kadrę, także.

Sassuolo – AC Milan 1:2

Berardi 89′ – Leao 1′, Saelemaekers 26′

W INNYCH MECZACH

Inter – Spezia 2:1

Hakimi 51′, Lukaku 71′ – Piccoli 90+4′

Cagliari – Udinese 1:1

Lykogiannis 27′ – Lasagna 57′

Benevento – Genoa 2:0

Insigne 57′, Sau 89′

Torino – Bologna 1:1

Verdi 69′ – Soriano 78′

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Kolarstwo

„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
3
„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Weszło

Komentarze

7 komentarzy

Loading...