Co prawda większość czołowych lig ma jeszcze wakacje, ale w Europie (i nie tylko) sypnęło w weekend golami Polaków. Za Wielką Wodą trafiali Jarosław Niezgoda i Kacper Przybyłko, ale show skradł Dawid Kurminowski. Dwa gole i dwie asysty w jednym meczu robią wrażenie, nawet jeśli wiemy, że to liga słowacka, a nie Serie A. Co jeszcze? Trochę pecha w wykonaniu Sebastiana Szymańskiego i Patryka Klimali.
Jedni sezon zaczynają, a inni kończą. Western United Filipa Kurto w pierwszym sezonie w A-League dotarło do półfinałów play-offs. Do gry o złoto zabrakło niewiele, ale Polak i tak może być zadowolony. W minionym sezonie był czołowym bramkarzem ligi, więc zakładamy, że całkiem nieźle mu się w tej Oceanii żyje. Mniej powodów do radości ma Sebastian Szymański. Co prawda świetnie rozpoczął sezon, jednak w weekend nie miał szczęścia. Dynamo Moskwa zremisowało z Ufą, a mogło wygrać, gdyby nie fakt, że Polak z rzutu wolnego trafił w słupek. Ciekawostka numer dwa – gola na wagę punktu strzelił dla Ufy Timur Żamaledtinow.
Pozostali Polacy tym razem bez większych fajerwerków, więc lecimy dalej. Szybki wypad do Szkocji, bo skoro mówimy o pechowcach i niewykorzystanych sytuacjach, to Patryk Klimala pasuje jak ulał. Dlaczego? Ano dlatego, że w meczu Celtiku z Motherwell były piłkarz Jagiellonii marnował na potęgę. Pudło na pustaka i zmarnowana “setka”. Zabolało.
Ale im dalej w las, tym lepiej. Biało-czerwoni dali show na Słowacji, gdzie Żilina rozbiła Zemplin. Od początku meczu błyszczał Dawid Kurminowski, który szybko wywalczył i wykorzystał “jedenastkę”. Potem było jeszcze lepiej: dwie asysty i na koniec gol niebywałej urody – okienko sprzed pola karnego. Co więcej, jedna z asyst polskiego napastnika pozwoliła wpisać się na listę strzelców innemu rodakowi. Jakub Kiwior
Na koniec kurs za ocean, bo tam polscy snajperzy także łapią wiatr w żagle. Podobny popis co Kurminowski dał Kacper Przybyłko. Dwa gole, asysta i wygrana Philadelphii stała się faktem. Już po siedmiu minutach Polak wpakował piłkę do bramki po rzucie rożnym. Kwadrans i było 2:0 – mierzony strzał zza pola karnego. I w końcu: piękny przegląd pola, przytomne zagranie do kolegi z zespołu. Klasa.
No i Jarosław Niezgoda, który w USA dał się poznać od jak najlepszej strony przy dośrodkowaniach. Rzut rożny, precyzyjna centra, główka i gol dla Portland, który dał im prowadzenie.
AUSTRALIA
Filip Kurto (Western United) – 90 minut z Melbourne City (0:2) w półfinale ligi
CHINY
Adrian Mierzejewski (Chongqing Dangai) – 90 minut z Shanghai SIPG (0:3)
CYPR
Patryk Procek (AEL Limassol) – na ławce z Olympiakosem Nikozja (2:1) i Nea Salamina (2:1)
JAPONIA
Jakub Słowik (Vegalta Sendai) – 90 minut z Sanfrecce Hiroshima (1:1)
JORDANIA
Łukasz Gikiewicz (Al-Faisaly) – liga zawieszona
KAZACHSTAN
Jacek Góralski (Kajrat Ałmaty) – 90 minut i żółta kartka z Ordobasami (3:1)
Konrad Wrzesiński (Kajrat) – na ławce z Ordobasami (3:1)
ROSJA
Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa) – poza kadrą, uraz mięśniowy
Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa) – 90 minut z Zenitem (1:1)
Rafał Augustyniak (Ural Jekaterynburg) – od 78. minuty z Soczi (0:0)
Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa) – 70 minut z FC UFA (1:1)
RUMUNIA
Janusz Gol (Dinamo Bukareszt) – mecz dzisiaj
Grzegorz Sandomierski (CFR Cluj) – na ławce z Sepsi (0:0)
SŁOWACJA
Jakub Kiwior (MSK Żlina) – 90 minut i gol z Zemplinem (2:0)
Dawid Kurminowski (MSK Żlina) – 90 minut, 2 gole i 2 asysty z Zemplinem (6:2)
SZKOCJA
Maciej Dąbrowski (Hibernian) – na ławce z Aberdeen (0:1)
Patryk Klimala (Celtic Glasgow) – od 46. minuty z Motherwell (3:0)
Maksymilian Stryjek (Livingston) – na ławce z Ross County (1:0)
UKRAINA
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – przerwa reprezentacyjna
USA
Adam Buksa (New England Revolution) – 73 minuty z New York Red Bulls (1:1)
Przemysław Frankowski (Chicago Fire) – 83 minuty z New York City (1:3)
Jarosław Niezgoda (Portland Timbers) – 67 minut i gol z Real Salt Lake City (4:4)
Kacper Przybyłko (Philadelphia Union) – 64 minuty, 2 gole i asysta z DC United (4:1)
Przemysław Tytoń (FC Cincinnati) – 90 minut z Columbus Crew (0:0)
Fot. Newspix