Pogromcy Legii Warszawa są na najlepszej drodze do finału w Gdańsku, ale teraz czeka ich bardzo trudne zadanie. Rywalem Rangersów w 1/8 finału Ligi Europy będzie Bayer Leverkusen. Niemiecka drużyna jest jednym z faworytów rozgrywek i odpadnięcie na tym etapie nie wchodzi w grę.
Rangers FC – Bayer Leverkusen
- Bayer strzelał gola w 9 z 10 ostatnich wyjazdowych meczów
- Rangers w tym sezonie nie przegrali żadnego z 7 meczów domowych w pucharach
- Rangers dwukrotnie w tym sezonie przegrywali na Ibrox Park, w obu przypadkach 0:1
Typ na mecz
Wygrana Bayeru – postaw w Superbet za 2.20!
2020 – rok Bayeru Leverkusen
Niemiecka maszyna – takim określeniem śmiało możemy nazwać Bayer Leverkusen. Aptekarze od dziewięciu spotkań z rzędu nie zaznali porażki, a w ośmiu przypadkach schodzili z boiska jako zwycięzcy. Nic dziwnego, że w starciu z Rangersami, to oni uchodzą za faworyta. Również dlatego, że w drużynie gospodarzy może zabraknąć Filipa Helandera i Jamesa Taverniera, a więc dwóch podstawowych obrońców. Ostatnio twierdza Ibrox padła pod naporem ligowego rywala – i to nie takiego z najwyższej półki. Z Glasgow trzy punkty wywieźli piłkarze Hamilton, a więc przedostatnia siła ligi szkockiej. Dlatego Bayer, mimo braku Kevina Vollanda, czyli najskuteczniejszego zawodnika w zespole, może pokusić się o zwycięstwo. Ostatnio podopieczni Petera Bosza pokonali w lidze Eintracht Frankfurt aż 4:0, a wcześniej wpakowali trzy gole Rafałowi Gikiewiczowi. To tylko potwierdza, że nawet bez Vollada, ekipa z Leverkusen jest w gazie. A skoro tak, to czemu miałaby nie wygrać w Szkocji?
Ibrox Park – twierdza Rangers FC
Nie bez powodu zaznaczamy, że w Glasgow Rangersi raczej nie przyjmują zbyt wielu ciosów od rywali. Faktycznie, Braga strzeliła tam ostatnio dwa gole, ale wcześniej nie było tak kolorowo. We wszystkich domowych meczach Szkoci stracili zaledwie siedem bramek, co jest powodem do dumy dla Stevena Gerrarda i spółki. W europejskich pucharach bramkarza Rangersów nie zdołali pokonać piłkarze FC Porto, Legii Warszawa czy Feyenoordu, więc zakładamy, że festiwalu goli w Szkocji spodziewać się nie można. Niewykluczone natomiast, że gospodarze odpowiedzą pięknym za nadobne. Alfredo Morelos to w końcu jeden z najlepszych strzelców Ligi Europy, a Ianis Hagi w dwumeczu z Bragą zaliczył dwa gole i asystę. Właśnie dlatego bardzo spodobała nam się oferta legalnego bukmachera Superbet, a konkretnie jedno zdarzenie. Jakie? To, które zakłada, że w meczu padną dwie lub trzy bramki.