Zima co roku zaskakuje drogowców, a nas… No, szkoda gadać. Nie udało nam się, głównie z przyczyn technicznych, dopiąć wszystkiego na czas, więc kolejna edycja Ustaw Ligę – gry, dzięki której możecie udowodnić wszystkim, że najlepsze rozgrywki świata nie mają przed wami tajemnic – rusza właśnie dziś. Jeśli marzy wam się wystawienie w ataku Gytkjaera, Piaseckiego i Parzyszka, jeśli chcecie stworzyć drużynę z samych Słowaków lub jeśli pragniecie odkryć kogoś jak Pogoń Walukiewicza, zapraszamy serdecznie TUTAJ.
Opóźniony start, za który fanów bardzo mocno przepraszamy, ma swoje oczywiste minusy. Przegapiliśmy moment największego entuzjazmu związanego z powrotem na boiska ligowców. Odkrywanie pierwszych niewiadomych zawsze smakuje lepiej, gdy znajdują się one w naszych składach. Z drugiej strony, są też pewne plusy. Sami pomyślcie – jesteśmy teraz bogatsi o wiedzę, która pomoże graczom ominąć parę kosztownych wtop. Wiemy, że pogrążeni w kryzysie piłkarze Arki raczej nie będą udaną inwestycją. Wiemy, że ligowcy naprawdę nie rozłożą czerwonego dywanu przed Jakubem Błaszczykowskim i resztą wiślackiej ekipy. Wiemy, że bardzo dobrze przygotowany do rundy jest Airam Cabrera. Wiemy, że z nowych twarzy obiecująco wygląda choćby Lubambo Musonda czy Walerian Gwilia. Wiemy, że Filip Mladenović czy Igor Angulo nie zamierzają przestać regularnie punktować.
Mamy sporo danych, dzięki którym kompletowanie własnego składu powinno być jeszcze ciekawszym wyzwaniem. Bez problemu wyłapiecie cenowe okazje.
Jak bawimy się tym razem? Najprościej byłoby odpowiedzieć: „tak samo jak ostatnio”. Przed startem rundy jesiennej zmieniliśmy nie tylko wygląd naszego menedżera, ale też sporo zasad i tej nowej wersji się trzymamy. Odeszliśmy wtedy od premii punktowych (głównie ujemnych) za noty wystawiane przez zespół redakcyjny, a także zrezygnowaliśmy z powiększania budżetu, dzięki wysyłaniu sms-ów.
Wszystko proste i przejrzyste: rejestracja drużyny, 30 milionów na 15 piłkarzy (maksymalnie trzech z jednego klubu), 2 „bezprowizyjne” transfery co kolejkę, wybór odpowiedniej taktyki, a później punkty za:
Jasne? Jasne. W zasadzie chyba moglibyśmy już odesłać was do wybierania składu i zastanawiania się, czy warto wydać większą kasę na kilku kozaków i uzupełnić skład ligowymi szaraczkami, czy może lepiej oprzeć drużynę na kilkunastu graczach kosztujących blisko dwie bańki, ale chcemy wspomnieć też o nagrodach. Tych za poszczególne klasyfikacje – dzięki zaangażowaniu naszych sponsorów – jest sporo, może one zachęcą was do wzięcia udziału w zabawie.
Całość rozliczymy jak zawsze po zakończeniu edycji. Do tego dochodzą ligi prywatne, w których możecie np. skrzyknąć się ze znajomymi, ustalić składkę na wejście i rywalizować o jej zgarnięcie.
To co… Pora pokazać, kto jest najlepszym fryzjerem, a kto tylko ściemnia, że zna się na tym fachu. Do piątkowego popołudnia możecie majstrować przy swoich składach tyle, ile wlezie. Dobrej zabawy!
DOŁĄCZ DO GRY i USTAW LIGĘ!
