Reklama

Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Kolejna wygrana Juventusu

Dominik Klekowski

Autor:Dominik Klekowski

06 października 2018, 20:21 • 3 min czytania 14 komentarzy

Do gry Juventusu z ostatnich tygodni nie można mieć żadnych zastrzeżeń. W lidze ogrywają wszystkich jak leci, niezależnie od klasy przeciwnika. W Ligę Mistrzów, oprócz czerwonej kartki Cristiano Ronaldo, również weszli jak w masło. I dziś także nie było odstępstw od normy, bo wywalczyli trzy oczka w meczu wyjazdowym z Udinese. 

Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Kolejna wygrana Juventusu

Wszyscy wiedzieli, że turyńczycy ograją Udinese na zaciągniętym ręcznym, więc nie to było dziś najważniejsze. Światła reflektorów zwróciły się w stronę “CR7”, ale bynajmniej nie w pozytywnym kontekście. Gwizdy na rozgrzewce, gwizdy w trakcie meczu, wszędzie gwizdy. Biorąc pod uwagę zarzuty skierowane w stronę Portugalczyka, nic w tym dziwnego. Na szczęście dla Juventusu – po pierwszym gwizdku Rosario Abisso – Cristiano wszystkie demony zostawił w szatni, a co za tym idzie w dużym stopniu przyczynił się do ósmego zwycięstwa Starej Damy w rozgrywkach ligowych.

Zaczęło się standardowo. Usypiająco, spokojnie, bezpiecznie – oby tylko nie doprowadzić do groźnej sytuacji dla przeciwnika. Masa podań, kilka przerzutów, ale w końcu nadszedł moment, w którym przypomniało o sobie stare, cyniczne Juve. Co zdążylibyście zrobić w cztery minuty? Herbatę? Kolację? Obejrzeli wszystkie udane zagrania zawodników Frosinone z tego sezonu? Mistrzostwie Włoch w niespełna 240 sekund załadowali gospodarzom dwa trafienia.

Strzelaninę rozpoczął… Rodrigo Bentancur, który pierwszą i ostatnią bramkę w dotychczasowej karierze zdobył 21 lutego 2016 roku. Korzystając z najprostszych matematycznych praw łatwo możemy ustalić, iż jest to jego drugie trafienie w historii występów w seniorach. Joao Cancelo wykonał kapitalne dośrodkowanie w szesnastkę ekipy Julio Velazqueza, jego obrońcy zwrócili uwagę na Ronaldo, a ów fakt wykorzystał właśnie Urugwajczyk. Zwykle w takich momentach Portugalczyk zaczął wymachiwać rękami i strzelać fochy, lecz nie tym razem. Jakby wiedział, że za chwilę on będzie bohaterem. Mario Mandzukić świetnie powalczył z Troost-Ekongiem, następnie wystawił futbolówkę jak na tacy do Ronaldo, a ten kropnął po długim rogu. 2-0, do przerwy, czego chcieć więcej? Jednak turyńczycy szli po kolejne trafienia.

Przed zejściem obu ekip na przerwę, ładne uderzenie z dystansu oddał Antonin Barak, lecz piłka po zderzeniu ze słupkiem, opuściła murawę. Następnie Kevin Lasagna fatalnie spartaczył wyśmienitą okazję na złapanie kontaktu. Włoch jednak źle przymierzył i Alex Sandro wybił futbolówkę z linii bramkowej Wojtka Szczęsnego. Potem pałeczkę przejęła ekipa przyjezdnych. Najpierw Paulo Dybala zakręcił Nuytinckiem, ale z około piętnastego metra strzelił w truskawki. Inny los spotkał próbę Bernardeschiego. Simone Scuffet zmuszony był do niemałego wysiłku, związanego z interwencją po bombie Federico.

Reklama

Łukasz Teodorczyk na murawie pojawił się dopiero w 77. minucie, co dla nas było kompletnie niezrozumiałe. Kevin Lasagna nigdy nie zachwycał, ale dziś przeszedł samego siebie. Bezproduktywny, niewidoczny, spartaczył uderzenie z dosłownie pięciu metrów, ale… został na boisku niemal do samego końca, a Polak przyglądał się jego „popisom” z ławki. „Teo” w trzynaście minut prochu nie wymyślił.

Juventus wykonał plan i w tym momencie jest to drużyna grająca najrówniej w całej Europie. Patrząc na dyspozycję Realu, Barcelony, Bayernu, drużyn angielskich czy PSG w spotkaniu z Liverpoolem, to szkoda dla Starej Damy, że finał Ligi Mistrzów nie jest rozgrywany w październiku.

Udinese – Juventus 0:2 (0:2)

35’ Rodrigo Bentancur 0:1

39’ Cristiano Ronaldo 0:2

fot. Newspix.pl

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Co się działo wokół Ekstraklasy, gdy odpoczywałeś z nosem w barszczu?

Paweł Paczul
1
Co się działo wokół Ekstraklasy, gdy odpoczywałeś z nosem w barszczu?
Polecane

Panie selekcjonerze, pobudka. Jest pretekst do odpalenia Dawidowicza

Kamil Warzocha
27
Panie selekcjonerze, pobudka. Jest pretekst do odpalenia Dawidowicza

Włochy

Francja

Reprezentant Polski trafi pod skrzydła De Zerbiego? “Strony szukają rozwiązania”

Mikołaj Wawrzyniak
3
Reprezentant Polski trafi pod skrzydła De Zerbiego? “Strony szukają rozwiązania”

Komentarze

14 komentarzy

Loading...