Można już napisać – rozpoczynamy ostatnie szlify przed mundialem. Nie ukrywajmy, że nie jest dobrze. Nasza kadra ma braki na wielu pozycjach, o porządnej ławce nie wspominając, więc czekają nas trzy miesiące ciągłego drapania się po głowie i modlenia się, by nagle Kuba Błaszczykowski z Kamilem Grosickim zaczęli grać w klubach i nie łapali urazów. Gdybyśmy jednak na mistrzostwach musieli wystawić skład złożony wyłącznie z napastników, to byłoby ciekawie. Patrząc na formę strzelecką polskich stranierich, nasza kadra byłaby na szczycie.
Po niedzieli w Serie A zostało nam trochę goryczy na podniebieniu. A wcale się na to nie zapowiadało. Gdy patrzyliśmy, że Bereszyński, Stępiński i Jaroszyński wyjdą w pierwszych składach swoich zespołów, to zacieraliśmy rączki. Niestety – tylko jeden z nich zaprezentował się z dobrej strony. Obaj boczni defensorzy woleliby zapomnieć o 18 marca jak najprędzej. Sampdoria zebrała oklep od Interu 0:5, a do tego rezultatu lekko przyczynił się i sam “Bereś”. Ivan Perisić robił na jego stronie, co chciał. Bereszyński w tygodniu zmagał się z kontuzją i chyba niepotrzebnie wychodził na boisko, bo musiał zejść już w 33. minucie, wcześniej prezentując się bardzo słabo.
Co ciekawe, najlepiej z całej włoskiej zgrai zaprezentował się Mariusz Stępiński. Poprzednie mecze utwierdzały nas w przekonaniu, że lada moment Stępiński podkuli ogon i wróci do Polski. A tu takie zaskoczenie. Nie dość, że wyszedł w pierwszym składzie na San Siro, to na dodatek dorzucił gola i asystę. Chievo walczy o utrzymanie, a posiadanie napastnika w takiej formie jest niezbędne do pozostania na najwyższym szczeblu. Jaroszyński zaś zbiera cały czas doświadczenie w Serie A, a chrztu, jakiego udzielił mu dzisiaj Suso, we Włoszech chyba jeszcze nie miał.
Z selekcją na prawej obronie również nie powinniśmy mieć dużych problemów, bowiem oprócz Bereszyńskiego w weekend pierwszy plac mieli również Łukasz Piszczek i Tomasz Kędziora. Wiadomo, dwa różne poziomy, natomiast nie bez powodu zespoły naszych reprezentantów zagrały na zero z tyłu. Dynamo Kijów wygrało z Worskłą 3:0, a Borussia skromnym 1:0 odprawiła Hannover. Obaj rozegrali pełne 90 minut.
Piotr Parzyszek niedawno stracił mamę i teraz na boisku gra ku jej pamięci. Efektem dwa gole napastnika PEC Zwolle w końcówce przegranego 3:4 meczu z Feyenoordem. Polak w tym sezonie Eredivisie ma na razie cztery bramki.
Już się baliśmy, że oprócz Roberta Lewandowskiego nie mamy żadnego snajpera na zmianę. Nic bardziej mylnego. Kamil Wilczek – asysta. Jakub Świerczok – oficjalna debiutancka bramka w Łudogorcu. Dokładamy do tego świetną formę Łukasza Teodorczyka i jeszcze lepszy weekendowe występy Mariusza Stępińskiego oraz Piotra Parzyszka, powracającego do zdrowia Arkadiusza Milika i Dawida Kownackiego, który ostatnio lekko przyhamował. Mamy ośmiu napastników i z pięciu z nich jest w gazie. Przynajmniej na tej pozycji jedynym kłopotem może być kłopot bogactwa.
Paweł Wszołek jest kolejnym, na którego brak powołania zadziałał motywująco.”Wszołi” we wtorek zanotował asystę, a już w sobotę strzelił gola na wagę remisu w derbach zachodniego Londynu. Najpierw odebrał futbolówkę na połowie przeciwnika, a następnie z chłodną głową wykończył akcję.
(od 3:13)
Nadal całkiem nieźle radzi sobie polska kolonia na Sycylii. Gdy w lecie do Palermo przyszła trójka Dawidowicz-Murawski-Szymiński, to zapewne po tym ostatnim oczekiwaliśmy najmniej. Umówmy się – nie wybijał się ponad ligowe standardy w Wiśle Płock, więc nie mogliśmy oczekiwać, że poradzi sobie w zespole aspirującym do awansu na salony Serie A. A tu miła niespodzianka – Szymiński gra najwięcej i najrówniej. Paweł Dawidowicz również z Novarą przebywał na boisku od początku do końca. Radosław Murawski wszedł na ostatnie osiem minut.
Czas poświęcić chwilę uwagi bramkarzom. Tym razem Wojciech Szczęsny wraz z Łukaszem Fabiańskim odpoczywali od grania, Skorupski ponownie był zmuszony do marznięcia z uwagi na fantastyczną formę Alissona. Paweł Kieszek zanotował kolejne udanie spotkanie w barwach Cordoby okraszone czystym kontem. Pisanie o jego osiągnięciach staje się już powoli rutyną. Krzysztof Kamiński również postawił znak zakazu przed swoją bramką i nie dał się pokonać grajkom z Hiroszimy.
ANGLIA
Jan Bednarek (Southampton) – poza kadrą
Łukasz Fabiański (Swansea) – mecz przełożony
Artur Boruc (Bournemouth) – na ławce z West Bromem (2-1)
Grzegorz Krychowiak (West Brom) – na ławce z Bournemouth (1-2)
Jarosław Jach (Crystal Palace) – poza kadrą
Kamil Grosicki (Hull City) – 14 minut z Birmingham (0-3)
Bartosz Białkowski (Ipswich Town) – 90 minut z Bristol City (0-1)
Paweł Wszołek (QPR) – 90 minut i gol z Fulham (2-2)
Tomasz Kuszczak (Birmingham) – na ławce z Hull (3-0)
AUSTRALIA
Marcin Budziński (Melbourne City) – na ławce z Adelaide United (1-1)
Adrian Mierzejewski (Sydney FC) – 53 minuty z Brisbane Roar (1-2)
AUSTRIA
Bartłomiej Żynel (Salzburg) – poza kadrą
AZERBEJDŻAN
Jakub Rzeźniczak (Karabach) – brak kolejki
BELGIA
Łukasz Teodorczyk (Anderlecht) – brak kolejki
BUŁGARIA
Jacek Góralski (Łudogorec) – na ławce z Etarem (6-0)
Jakub Świerczok (Łudogorec) – 15 minut i gol z Etarem (6-0)
Daniel Kajzer (Botew) – na ławce z Dunavem Ruse (3-0)
DANIA
Kamil Wilczek (Brondby) – 90 minut i asysta z Hobro (2-1)
FRANCJA
Kamil Glik (Monaco) – 90 minut z Lille (2-1)
Igor Lewczuk (Bordeaux) – poza kadrą
GRECJA
Piotr Grzelczak (Platanias) – brak kolejki ligowej
Krystian Nowak (Panionios) – brak kolejki ligowej
HISZPANIA
Marcel Lizak (Girona) – poza kadrą
Przemysław Tytoń (Deportivo) – poza kadrą
Cezary Wilk (Saragossa) – poza kadrą
Paweł Kieszek (Cordoba) – 90 minut z Gimnasticiem (2-0)
HOLANDIA
Mateusz Klich (Utrecht) – 70 minut z Heerenveen (2-2)
Piotr Parzyszek (Zwolle) – 18 minut i dwa gole z Feyenoordem (3-4)
Filip Kurto (Roda) – poza kadrą
Bartłomiej Urbański (Willem II) – poza kadrą
Karol Niemczycki (NAC) – na ławce z Rodą (0-1)
JAPONIA
Krzysztof Kamiński (Iwata) – 90 minut z Hiroshimą (0-0)
NIEMCY
Robert Lewandowski (Bayern) – 19 minut i żółta kartka z Lipskiem (1-2)
Łukasz Piszczek (Borussia D.) – 90 minut z Hannoverem (1-0)
Jakub Błaszczykowski (VFL) – poza kadrą
Marcin Kamiński (VFB) – 13 minut z Freiburgiem (2-1)
Paweł Olkowski (Koln) – poza kadrą
Bartosz Kapustka (Freiburg) – poza kadrą
Rafał Gikiewicz (Freiburg) – na ławce ze Stuttgartem (1-2)
Waldemar Sobota (Sankt Pauli) – poza kadrą
Artur Sobiech (Darmstadt) – na ławce z Nurnberg (1-1)
Kacper Przybyłko (Kaiserslautern) – poza kadrą
PORTUGALIA
Michał Miśkiewicz (Feirense) – na ławce z Benficą (0-2)
ROSJA
Maciej Wilusz (Rostów) – 90 minut z Arsienałem Tuła (2-2)
Maciej Rybus (Lokomotiv Moskwa) – brak kolejki ligowej
Łukasz Sekulski (SKA Chabarowsk) – 17 minut z Uralem (0-3)
Janusz Gol (Amkar) – brak kolejki ligowej
RUMUNIA
Piotr Polczak (Astra) – brak kolejki
SŁOWACJA
Jakub Więzik (Podbrezova) – 90 minut z Zemplinem (2-1)
Gerard Bieszczad (Zemplin) – na ławce z Podbrezovą (1-2)
Dawid Kurminowski (Zemplin) – na ławce z Podbrezovą (1-2)
SZKOCJA
Maciej Dąbrowski (Hibernian) – poza kadrą
UKRAINA
Tomasz Kędziora (Dynamo) – 90 minut z Vorsklą (3-0)
WŁOCHY
Dawid Kownacki (Sampdoria) – na ławce z Interem (0-5)
Karol Linetty (Sampdoria) – poza kadrą
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 33 minuty z Interem (0-5)
Paweł Jaroszyński (Chievo) – 90 minut i żółta kartka z Milanem (2-3)
Mariusz Stępiński (Chievo) – 90 minut, gol, asysta i żółta kartka z Milanem (2-3)
Łukasz Skorupski (Roma) – na ławce z Crotone (2-0)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – na ławce ze SPAL (0-0)
Arkadiusz Milik (Napoli) – osiem minut z Genoą (1-0)
Piotr Zieliński (Napoli) – 70 minut z Genoą (1-0)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – na ławce z Torino (2-1)
Bartosz Salamon (SPAL) – na ławce z Juventusem (0-0)
Paweł Dawidowicz (Palermo) – 90 minut z Novarą (2-2)
Radosław Murawski (Palermo) – osiem minut z Novarą (2-2)
Przemysław Szymiński (Palermo) – 90 minut i żółta kartka z Novarą (2-2)
Tomasz Kupisz (Cesena) – 45 minut z Foggią (1-2)