Dzięki wagonom pieniędzy z praw telewizyjnych angielskie kluby żyją jak pączki w maśle. Potrafią zdominować niemal każde okienko transferowe. Czy taki stan utrzyma się jeszcze długo? Być może nastąpią minimalne cięcia, ale wielkich zmian nie przewidujemy, ponieważ Sky i BT Sport znowu sięgnęły głęboko do portfela. Obie firmy za prawa do pokazywania meczów Premier League – w latach 2019-2022 – zapłaciły łącznie 4,5 miliarda funtów.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mówimy o astronomicznej kwocie, ale wszystko zależy od skali. Poprzednia umowa, która została podpisana również na trzy lata, była o 700 milionów funtów wyższa. Należy jednak pamiętać, iż kwota 4,5 miliarda funtów może jeszcze wzrosnąć, ponieważ do kupienia są jeszcze dwa pakiety. Dopiero w najbliższym czasie rozstrzygnie się przetarg o pakiet F, który obejmuje 20 spotkań w święta i dni powszednie. Również pakiet G nie został jeszcze kupiony, a on również obejmuje 20 spotkań, lecz tutaj mówimy tylko o meczach w dni powszednie. Bardzo możliwe, że o prawa do tych spotkań powalczą Amazon, Facebook, Netflix lub Twitter. Oznaczałoby to przełamanie duopolu Sky-BT.
2012 rok – prawa telewizyjne na lata (2013-2016) kosztowały Sky i BT 3,018 miliarda funtów
2015 rok – prawa telewizyjne na lata (2016-2019) kosztowały Sky i BT 5,100 miliarda funtów
2018 rok – prawa telewizyjne na lata (2019-2022) kosztowały Sky i BT 4,464 miliarda funtów
Obecnie sytuacja wygląda tak, że Sky zapłaciło 3,579 miliarda funtów za możliwość pokazania 128 spotkań ligowych w roku. Natomiast BT Sport wydał 885 milionów funtów za możliwość transmitowania 32 spotkań w roku. Do kupienia jest jeszcze 40 spotkań, a więc całkiem prawdopodobne jest to, że znowu pęknie kwota 5 miliardów. Tak więc wiele się nie zmieni, ale również nie poprawi.
Oczywiście sprzedaż praw telewizyjnych w kraju, to jedna sprawa. A druga jest taka, iż Premier League dostanie jeszcze około trzech miliardów funtów za sprzedaż praw telewizyjnych poza granicami kraju. Inne ligi świata mogą tylko pomarzyć o takich kwotach, nawet Ekstraklasa. Przykładowo liga hiszpańska w życzeniowych planach liczy, iż zarobi około 2,3 miliarda euro za sprzedaż praw telewizyjnych w kraju i 1,3 miliarda euro za prawa międzynarodowe. I mówimy tutaj o kontraktach podpisywanych na cztery lata.
Nie zapowiada się, by w najbliższych latach najzdolniejsi wychowankowie Arsenalu trafiali do Piasta Gliwice.
Fot. NewsPix.pl