Reklama

Tak, to był Villa w najlepszej formie. Solowa akcja Hiszpana pogrąża Honduras

redakcja

Autor:redakcja

02 maja 2017, 08:17 • 1 min czytania 0 komentarzy

David Villa był zawodnikiem, który przez wiele lat pozostawał w cieniu innych napastników i mimo że w Valencii był jednym z najlepszych, nie spieszyło mu się do wyjazdu do klubów ze ścisłego kontynentalnego topu. Do momentu, gdy zgłosiła się po niego sama Barcelona latem 2010 roku. 28-letni, wcale nie najmłodszy snajper, właśnie wtedy na dobre się rozpędził.

Tak, to był Villa w najlepszej formie. Solowa akcja Hiszpana pogrąża Honduras

Jeszcze zanim cokolwiek zdobył z Barceloną – został wicekrólem strzelców na mundialu rozgrywanym w RPA, na którym Hiszpania powiększyła swoje terytorium. Europę zdobyła w 2008 roku, teraz była po prostu najlepsza na świecie. W pierwszym meczu na mundialu Hiszpanie ulegli Szwajcarom, więc teoretycznie mecz z Hondurasem był o wszystko, bo przy ewentualnej, kompromitującej porażce, nie mieliby już szans na wyjście z grupy. Villa jednak omal w pojedynkę załatwił reprezentację z Ameryki, a pierwszego gola strzelił w 17. minucie. Zabawił się z trójką obrońców i władował futbolówkę w okienko. Potem dołożył drugą i tym rezultatem skończyło się spotkanie.

Najnowsze

1 liga

Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem

Bartek Wylęgała
3
Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem
Anglia

Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Piotr Rzepecki
0
Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Komentarze

0 komentarzy

Loading...