Reklama

Milan mówi „ciao” Lidze Mistrzów. Początek rozłąki Rossoneri z elitą

redakcja

Autor:redakcja

11 marca 2017, 08:55 • 2 min czytania 2 komentarze

Wyobrażacie sobie Champions League bez Realu Madryt? Albo bez Barcelony? Na pierwszy rzut oka brzmi to absurdalnie, bo przecież jednym tchem wymienilibyśmy zespoły bez których oglądając LM czulibyśmy się nieswojo. I choć trudno uwierzyć w taki scenariusz w przypadku wspomnianych drużyn, to jeszcze do niedawna podobnie mogliśmy myśleć w kontekście Milanu. Dzisiaj przypomnimy więc pożegnanie z Champions League tej utytułowanej ekipy.

Milan mówi „ciao” Lidze Mistrzów. Początek rozłąki Rossoneri z elitą

Nie ma chyba dnia, w którym kibice Milanu, patrząc na zdjęcia sprzed kilku lat, nie uroniliby ani jednej łezki. Ta drużyna, w której szaleli Ronaldinho, Kaka, Pippo Inzaghi, to już tylko wspomnienia. Do tamtego zespołu obecnemu Milanowi sporo brakuje. I choć Rossoneri mozolnie starają się odbudować swoją potęgę, to daleko im jeszcze do tego mocarza, którzy na San Siro mógł natłuc każdemu.

Kiedy więc po raz ostatni mogliśmy oglądać mediolańczyków w Lidze Mistrzów? Dokładnie trzy lata temu, gdy Milan mierzył się z Atletico Madryt. Najpierw Włosi dzielnie przebrnęli przez fazę grupową, gdzie odprawili Ajax i Celtic, a obejrzeli plecy Barcelony. W kolejnej fazie przyszło im jednak zmierzyć się z rosnącym w siłę Atletico i, no cóż – była to brutalna lekcja futbolu dla ekipy z San Siro.

Najpierw było skromne 0:1 u siebie, które – choć z perspektywy dwumeczu niezwykle trudne do odrobienia – to jednak jeszcze w zasięgu. Rossoneri ruszyli więc na Vicente Calderon ze sporymi nadziejami, ale tam gospodarze brutalnie obdarli ich ze wszelkich złudzeń. 4:1, pogrom. Właśnie wtedy rosło na naszych oczach Atletico. Rósł też Diego Simeone i cała jego szalona banda – Arda Turan, Diego Costa i reszta. Tamtego dnia jednocześnie też zgasł Milan, jaki przez wiele lat znaliśmy – dzielnie brylujący na europejskich salonach, w międzyczasie zgarniający zresztą nawet trofeum Ligi Mistrzów. Od pamiętnego 11 marca 2014 roku – kompletna posucha.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Feio, Zieliński i Mozyrko – od współpracy do wojny. Kulisy konfliktu w Legii!

Szymon Janczyk
0
Feio, Zieliński i Mozyrko – od współpracy do wojny. Kulisy konfliktu w Legii!
Niemcy

Dlaczego Jakub Kamiński nie gra w Wolfsburgu? Tłumaczy trener

Bartosz Lodko
2
Dlaczego Jakub Kamiński nie gra w Wolfsburgu? Tłumaczy trener
Kanał Zero

0:0 w Kanale Zero. Kowal, Rudzki, Marciniak, Targowski

redakcja
0
0:0 w Kanale Zero. Kowal, Rudzki, Marciniak, Targowski

Liga Mistrzów

Liga Mistrzów

Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

AbsurDB
34
Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

Komentarze

2 komentarze

Loading...