Reklama

Lechia przegrywa w Niecieczy i spada na czwarte miejsce w tabeli

redakcja

Autor:redakcja

21 lutego 2017, 18:42 • 2 min czytania 12 komentarzy

No dobra, z naszymi arbitrami po zimowej przerwie nie jest źle. W 22. kolejce w niewydrukowanej tabeli weryfikujemy tylko jedno rozstrzygnięcie, a resztę pozostawiamy bez zmian. W stosunku do niektórych jesiennych weekendów, po których musieliśmy zmieniać ponad połowę wyników, jest to zauważalny postęp.

Lechia przegrywa w Niecieczy i spada na czwarte miejsce w tabeli

Meczem, którego rezultat musimy poprawić, jest oczywiście starcie Bruk-Betu z Lechią, w którym Paweł Raczkowski nie podyktował ewidentnej jedenastki po faulu Wawrzyniaka na Gubie. Na tablicy wyników było wtedy 0:0 i, znając styl ekipy z Niecieczy, nietrudno się domyślić, że tak strzelony gol mocno ułatwiłby im wykonanie planu. Co ciekawe, do faulu przyznał się sam Wawrzyniak, ale zrobił to dopiero przed kamerami Canal+, natomiast od razu po swoim wejściu pokazywał sędziemu, że nic się nie stało. A ten dał się nabrać i tym samym wypaczył dalsze losy całej rywalizacji. W niewydrukowanej tabeli zwycięstwo zapisujemy gospodarzom, a goście wracają do Gdańska bez punktów.

Na tym kończymy zabawę z dodawaniem i odejmowaniem punktów, co jednak nie oznacza, że panowie z gwizdkiem uniknęli innych błędów. Przede wszystkim nie potrafimy doszukać się faulu w starciu Stępińskiego z Micańskim z meczu Korony z Wisłą Płock. Kontakt rzecz jasna był, ale też Bułgar ewidentnie sporo dołożył tu od siebie, czyli – pisząc wprost – sam się przewrócił. Wyglądało to następująco:

To jednak niewiele zmienia, bo Korona była tego dnia wyraźnie lepsza i wygrała dwoma golami. Uzupełniamy więc jedynie rubryki sędzia pomógł i sędzia zaszkodził. Podobną czynność wykonujemy przy zespołach Lecha i Piasta, bo “Kolejorz” powinien wygrać jeszcze wyżej. Podopiecznym Nenada Bjelicy należał się bowiem rzut karny po faulu Girdvainisa na Pawłowskim.

Reklama

Panom arbitrom oddajemy za to, że potrafili trafnie zinterpretować chociażby starcia Danielewicza z Góralskim w meczu Jagiellonii z Górnikiem Łęczna, oraz Sochy z Nesporem w meczu Zagłębia z Arką. Jako że większej liczby kontrowersyjnych sytuacji się nie doszukaliśmy, od razu przechodzimy do meritum – po 22. kolejce ekstraklasy niewydrukowana tabela prezentuje się następująco:

2016-10-27_1954

Najnowsze

Komentarze

12 komentarzy

Loading...