Reklama

Popełniaj złe decyzje i zgarniaj za to kokosy. Mike Dean pokazuje, jak

redakcja

Autor:redakcja

08 stycznia 2017, 14:04 • 2 min czytania 8 komentarzy

65 tysięcy funtów na start, po tysiaku za każdy mecz z gwizdkiem w dłoni. Zdecydowanie nie można powiedzieć, by sędziowie Premier League klepali biedę, występując w każdej z 38 kolejek, mają szansę ustrzelić ładnie ponad setkę. A wśród nich ten, który zarabia głównie na… złych decyzjach. Mike Dean.

Popełniaj złe decyzje i zgarniaj za to kokosy. Mike Dean pokazuje, jak

The FA właśnie podjęła decyzję o uchyleniu kontrowersyjnej czerwonej kartki dla Sofiane’a Feghouliego w meczu Premier League z Manchesterem United. Generalnie już po jednej czy dwóch powtórkach na gorąco można było stwierdzić, że czerwo było grubymi nićmi szyte.

Z decyzją nie mamy więc zamiaru dyskutować. Ma jednak także inny wymiar. Jest bowiem w Premier League sędzia, który znacznie szczodrzej niż inni obsypuje zawodników czerwonymi kartkami i wskazuje na wapno, przypadkiem odpowiedzialny również i za to wykluczenie. Wspomniany na wstępie Mike Dean.

Reklama

Jak wyliczył pod koniec ubiegłego roku Daily Mail, Dean zdecydowanie prowadzi w statystykach podyktowanych jedenastek i kartek koloru czerwonego. Gdy wszyscy kręcą się wokół jednego/dwóch takich kartoników, a Anthony Taylor wyłamuje się z trzema, Dean ma ich już pięć. Karne? To samo. Zarówno w sezonie 15/16:

Zrzut ekranu 2017-01-08 o 13.39.07

Jak i w obecnym, w którym na koncie ma już aż dziesięć przyznanych jedenastek, mając przewagę trzech nad peletonem.

Co jednak najbardziej zastraszające – czerwona kartka dla Feghouliego nie była jedyną uchyloną przez The FA. Spośród ostatnich sześciu przyznanych przez Deana, pięć zostało uchylonych. Rozumiecie? Pięć razy na sześć ostatnich przypadków jeden z zespołów musiał kończyć swój mecz w osłabieniu, bo Dean popełnił błąd.

Doprawdy, trudno nam zrozumieć, jakim cudem poważna piłkarska federacja w ojczyźnie futbolu nadal obstaje przy tym arbitrze, płaci mu krocie, ba, przyznaje mu nadal mecze wysokiego ryzyka. Ostatnio na przykład – derby Liverpoolu. Arbitrze, który przecież ich zdaniem tylko raz na sześć ostatnich wykluczeń nie popełnił błędu…

Najnowsze

Ekstraklasa

Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”

Michał Kołkowski
3
Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”
Ekstraklasa

Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Patryk Stec
7
Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Anglia

Komentarze

8 komentarzy

Loading...