TurboGrosik znowu w akcji – Polak upolował dwie sztuki i dał wygraną

redakcja

Autor:redakcja

22 października 2016, 21:26 • 2 min czytania

Kamil Grosicki na pewno nie zrezygnował z marzeń o transferze do ligi angielskiej, ale po pamiętnej wtopie z przenosinami do Burnley, musiał je odłożyć przynajmniej do zimy. I przy tym grać dobrze, bo jeśli spocząłby na laurach, nikt go z Premier League nie weźmie. No, ale jak widać Kamilowi tłumaczyć tego nie trzeba – TurboGrosik wszedł dziś z ławki, walnął dwie sztuki i zapewnił Rennes trzy punkty.

TurboGrosik znowu w akcji – Polak upolował dwie sztuki i dał wygraną
Reklama

Można powiedzieć, że na kłopoty Grosicki – Rennes przegrywało bowiem na wyjeździe z Nantes 1:0, więc potrzeba było kogoś, kto ten bałagan ogarnie. Polak już w zeszłym sezonie udowadniał, że wchodząc z ławki potrafi być piekielnie groźny, w tym zresztą też ma gola zdobytego grając jako dżoker. Nic więc dziwnego, że zaraz na początku drugiej połowy to po niego sięgnął trener Gourcuff i na efekty długo nie musiał czekać, Kamil potrzebował siedmiu minut, żeby wpisać się na listę strzelców i doprowadzić do remisu. Ale i to było dla pomocnika mało, więc nieco dłuższą chwilę później trafił po raz drugi i dał swojemu zespołowi prowadzenie, które udało się utrzymać do końca spotkania. Jednym słowem, klasa.

Reklama

Zostawmy nawet kontrowersje przy drugiej bramce, ale zobaczcie jak duży ma gaz Grosicki wchodząc na te podania – gość bywa nie do upilnowania. Warto też dodać, że w Nantes przez 84 minuty grał Stępiński, ale akurat napastnik nie zanotował ani gola, ani asysty.

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Francja

Francja

Francuska federacja oszczędziła prezydenta OM. Związek sędziów wściekły

Maciej Bartkowiak
1
Francuska federacja oszczędziła prezydenta OM. Związek sędziów wściekły
Reklama
Reklama