Reklama

Niektórzy nigdy się nie zmienią. Najlepsze odpały Joeya Bartona

redakcja

Autor:redakcja

19 września 2016, 16:55 • 3 min czytania 0 komentarzy

Ledwo co zameldował się w Rangers, a już zyskał przychylność fanów wyśmiewając Brendana Rodgersa. Mamy jednak połowę września i jest na aucie właśnie przez swój niewyparzony język. Po przegranym Old Firm Derby wyzywał kolegów, że są słabi i grają w śmiesznej lidze. Od słowa do słowa, oberwał nawet trener Warburton – to przekroczona granica, po której jest jasne, że Joey Barton nie ma przyszłości na Ibrox.

Niektórzy nigdy się nie zmienią. Najlepsze odpały Joeya Bartona

Niektórzy twierdzą, że jest mu to bardzo na rękę. Właśnie wychodzi jego biografia, a tymczasem nazwisko Barton zdominowało okładki prasy brukowej. Owszem, teorię spiskową łatwo tu ukuć, ale kariera Joeya udowodniła, że to nie jest “man with the plan”.

1. Skrót biografii angielskich kadrowiczów

Joey Barton słynie z tego, że nie owija w bawełnę. Jechał po Linekerze, jechał po Shearerze, a skoro takie legendy trafiły pod jego but, to co dopiero jak zwykle zawodzący nieco młodsi reprezentanci Anglii. Gdy kadrowicze wrócili w 2006 z nieudanego mundialu, kilku wydało akurat swoje biografie. Barton skomentował ich treść: “Daliśmy się sprać w ćwierćfinale. Graliśmy jak gówno. Oto moja książka!”.

Żeby było śmieszniej, niebawem sam dostał powołanie i trenował z facetami, z których przed chwilą kpił. Ale kto by się tym przejmował – na pewno nie on.

Reklama

2. Wielka draka w meczu o wszystko 


Mecz o wszystko. QPR potrzebuje remisu, by się utrzymać. A jednak Barton wylatuje z czerwoną kartką w 55 minucie za zaatakowanie Teveza. Potem zasadza się na Aguero, później z dyńki zaatakowany zostaje Vincent Kompany. Wszystko dla QPR kończy się szczęśliwie, bo choć Man City wygrywa, to inne mecze ułożyły się pod nich.

Barton nie wytrzymał ciśnienia, ale powtórki pokazują jasno, że nie był prowodyrem – najpierw zaczął Carlos Tevez.

3. Pośladami w fanów Evertonu

Everton-v-Man-City-Joey-Barton

Everton ma szczególne miejsce w sercu Joey’a – a przynajmniej miał. To te barwy go wychowały, ukształtowały, tu przeszedł pierwsze szczeble piłkarskiego wychowania. Gdy fani Evertonu podczas jednym z meczów niemiłosiernie go wygwizdywali, wziął odwet – pokazał im tyłek.

Reklama

4. Cygarem w oko juniora

CP12480170

Poznajcie Jamesa Tandy’ego – albo najodważniejszego człowieka angielskiej piłki, albo największego idiotę. No sorry, ale trzeba mieć coś z głową, aby będąc zaledwie juniorem podczas świątecznego spotkania graczy “The Citizens” podpalać koszulką Bartonowi. Reakcja musiała być dużo ostrzejsza i naturalnie była: Barton włożył Tandy’emu odpalone cygaro do oka.

5. Znokautowanie Ousmane Dabo

Former Manchester City footballer Ousmane Darbo, shows off his injuries allegedly received in a training ground bust up with colleague Joey Barton..Joey Barton goes on trial in Manchester today for the alleged offence...Darbo now plays for Italian club Lazio....pic Ray Bradbury,( 07831327100 ) SPOT PICTURES ltd(mobile 07831327100 ),.20 Legh Road,Prestbury,Macclesfield,Cheshire.SK10 4HX....For Newspaper publication only..If you want to use it for Internet purposes then permission must be obtained and a fee agreed.

Nie ma to jak stara dobra bójka z kolegą drużyny, po której kolega potrzebuje operacji. Ousmane Dabo wyglądał jak po dwunastu rundach walki bokserskiej. Sprawa trafiła na policję, Barton został aresztowany. Ostatecznie wlepiono mu czteromiesięczne zawieszenie, musiał wypełnić 200 godzin prac społecznych, a także pokryć wszelkie koszty leczenia Francuza.

6. Więzień nr VW6286

joey-barton (1)

Maj 2008. Sprawa poważna: za napaść i pobicie – uderzył gościa 20 razy aż ten stracił przytomność, wybił też zęby jakiemuś nastolatkowi – dostał sześć miesięcy więzienia, karę skróconą ostatecznie do 77 dni. Oczywiście, że przesadził, ale coś nam podpowiada, że nie napadł kogoś, kto w żaden sposób się nie naraził.

7. Mistrz public relations

Wyprawa angielskiego klubu do Azji w celach promocyjnych. Trzeba się uśmiechać, rozdawać autografy, a egzotyczne drużyny ogrywać do jednej bramki, żeby miały jakąś radochę. Ale Bartona wyprawa do Tajlandii wyglądała tak, że szarpał się z piętnastoletnim dzieciakiem, a podczas bójki… ugryzł jeszcze na dokładkę Richarda Dunne’a w palec. Nie będziemy próbowali odtworzyć kuriozalnych wydarzeń, wiadomo na pewno jednak, że błyskawicznie został odesłany do domu.

8. Szeroka gama boiskowych zagrań

Co tu komentować. Barton w pigułce:

Najnowsze

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...