Boruc jak za dawnych lat, Lewy jak zawsze. Polacy na obczyźnie

Jeśli mielibyśmy wskazać polskiego zawodnika, który w ten weekend zrobił na nas największe wrażenie – byłby nim Artur Boruc. Golkiper Bournemouth przypomniał sobie najlepsze lata kariery, gdy w pojedynkę potrafił stworzyć zaporę nie do przejścia dla całej ławy ofensywnej rywali. Kilka naprawdę dobrych interwencji, na czele z tymi fantastycznymi z początku meczu – kiedy najpierw kapitalnie wybronił strzał Marouane’a Fellainiego, a potem, gdy wydawało się, że gol jest już czymś nieuniknionym, wyciągnął się jak struna i odbił uderzenie Patricka McNaira. Zresztą, jeśli jeszcze nie widzieliście, zobaczcie sami. Bo warto.

Tydzień temu Chelsea, teraz Manchester. I to wszystko po powrocie do składu Boruca. Trzeba przyznać, że beniaminek z Bournemouth – mimo mocno przeciętnego początku – ostatnio poczyna sobie całkiem odważnie.

Na przeciwległym biegunie znalazł się Łukasz Fabiański. Jego pogrążona w kryzysie drużyna Swansea była niezwykle blisko sięgnięcia po remis na Etihad Stadium. I sięgnęłaby po niego, gdyby nie rykoszet z doliczonego czasu gry, który dał City zwycięstwo. „Fabian” był bez szans.

No cóż, jak nie idzie, to nie idzie.

A skoro już przy bramkarzach jesteśmy – następny udany występ zaliczył Wojtek Szczęsny, czyli niespodziewany bohater spotkania z BATE. Bramkarz Romy zachował czyste konto w hicie z Napoli, a jak trudne do zrealizowania to zadanie – przekonali się w czwartek piłkarze Legii.

Warto odnotować też, że kolejnego gola strzelił Robert Lewandowski, ale nie da się ukryć, że nie jest to akurat nie jest żadna sensacja. Bardziej zdziwilibyśmy się, gdyby „Lewy” bramki nie zdobył. Tym bardziej, że rywalem Bayernu było Inglostadt, czyli zespół, którego monachijczycy – jakkolwiek na to nie spojrzeć – nie mogli się obawiać.

Co jeszcze? 90 minut w barwach Rennes zaliczył Kamil Grosicki, ale – zgodnie z teorią swojego trenera – nie poradził sobie tak dobrze jak wtedy, gdy pojawia się z ławki rezerwowych. Tym razem bez gola i bez asysty. Nie najlepiej poszło też Arkadiuszowi Milikowi, który co prawda zapisał się w protokole sędziowskim, ale tylko dlatego, że zobaczył żółtą kartkę. Z kolei po asyście zaliczyli Łukasz Piszczek i Piotrek Zieliński, którego Empoli – z Łukaszem Skorupskim w bramce – złoiło Carpi. Carpi, w którym – dodajmy – zabrakło Kamila Wilczka. Niestety wydaje się, że zagranica – podobnie jak w przypadku Starzyńskiego czy Malarczyka – dosyć brutalnie zweryfikowała jego umiejętności.

ANGLIA

Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut z Man. City (1:2)

Marcin Wasilewski (Leicester) – mecz z Chelsea w poniedziałek

Artur Boruc (Bournemouth) – 90 minut z Man. Utd. (2:1)

Tomasz Kuszczak (Birmingham) – 90 minut z Middlesbrough (0:0)

Bartosz Białkowski (Ipswich) – cały mecz na ławce

Piotr Malarczyk (Ipswich) – cały mecz na ławce

BELGIA

Filip Starzyński (Lokeren) – poza kadrą meczową

Rafał Wolski (Mechelen) – od 70. minuty z Lokeren (1:1)

BUŁGARIA

Marcin Burkhardt (Czernomorec) – od 66. minuty z Ludogortsem (0:2)

CYPR               

Mateusz Piątkowski (APOEL) – mecz z Ermis w poniedziałek

Adam Marciniak (AEK Larnaka) – 90 minut i asysta z Pafos (3:0)

Mateusz Taudul (AEK Larnaka) – cały mecz na ławce

Łukasz Skowron (AEL) – cały mecz na ławce

FRANCJA

Kamil Grosicki (Rennes) – 90 minut z Caen (1:1)

GRECJA

Radosław Majewski (Veria) – poza kadrą meczową

Krzysztof Król (Kalloni) – od 14. minuty z Atromitosem (0:1)

HISZPANIA

Grzegorz Krychowiak (Sevilla) – 90 minut z Gijon (2:0)

Cezary Wilk (Saragossa) – nie grał z powodu kontuzji

HOLANDIA

Filip Kurto (Excelsior) – cały mecz na ławce

Sebastian Steblecki (Cambuur) – cały mecz na ławce

Arkadiusz Milik (Ajax) – 90 minut i żółta kartka z Utrechtem (0:1)

Wojciech Golla (NEC) – 77 minut z Cambuur (1:3)

Filip Bednarek (Utrecht) – cały mecz na ławce

NIEMCY

Paweł Olkowski (Koln) – 90 minut z Werderem (1:1)

Łukasz Załuska (Darmstadt) – poza kadrą meczową

Łukasz Piszczek (BVB) – 90 minut i asysta z Eintrachtem (4:1)

Artur Sobiech (Hannover) – nie grał z powodu kontuzji

Robert Lewandowski (Bayern) – 90 minut i gol z Inglostadt (2:0)

Przemysław Tytoń (Stuttgart) – 90 minut z Mainz (0:0)

Waldemar Sobota (St Pauli) – mecz z Arminią w poniedziałek

Jakub Kosecki (Sandhausen) – poza kadrą meczową

Piotr Ćwielong (Bochum) – poza kadrą meczową

Mateusz Klich (Kaiserslautern) – 90 minut i gol z Duisburgiem (2:0)

Kacper Przybyłko (Kaiserslautern) – do 83. minuty z Dusiburgiem (2:0)

Rafał Gikiewicz (Brunszwik) – 90 minut z Sandhausen (2:0)

Adam Matuszczyk (Brunszwik) – cały mecz na ławce

PORTUGALIA

Paweł Kieszek (Estoril) – 90 minut z Boavistą (1:1)

RUMUNIA

Paweł Golański (Targu) – poza kadrą meczową

SZKOCJA

Błażej Augustyn (Hearts) – 90 minut i żółta kartka z Aberdeen (0:1)

Michał Szromnik (Dundee United) – 90 minut z Partick (0:1)

TURCJA

Patryk Tuszyński (Rizespor) – cały mecz na ławce

Łukasz Szukała (Osmanlispor) – nie grał z powodu kontuzji

WĘGRY

Michał Nalepa (Ferencvaros) – 90 minut z Ujpestem (0:1)

WŁOCHY

Jakub Błaszczykowski (Fiorentina) – nie grał z powodu kontuzji

Kamil Glik (Torino) – mecz z Sassuolo przełożony

Kamil Wilczek (Carpi) – poza kadrą meczową

Wojciech Szczęsny (Roma) – 90 minut z Napoli (0:0)

Piotr Zieliński (Empoli) – do 70. minuty i asysta z Carpi (3:0)

Łukasz Skorupski (Empoli) – 90 minut z Carpi (3:0)

Paweł Wszołek (Hellas) – do 70. minuty i żółta kartka z Milanem (1:1)

Tomasz Kupisz (Brescia) – 90 minut i żółta kartka z Vicenzą (1:2)

Bartosz Salamon (Cagliari) – 90 minut z Livorno (1:1)