Reklama

Pierwsze podejście do tematu: jak rozegrać zimowe okienko w Ustaw Ligę?

redakcja

Autor:redakcja

07 lutego 2015, 18:53 • 3 min czytania 0 komentarzy

Nasze wirtualne okienko transferowe zamyka się już za tydzień. To znaczy, jeśli nie chcecie stracić dystansu do najlepszych, najpóźniej w przyszły piątek powinniście mieć skompletowaną kadrę w kolejnej edycji naszej gry – Ustaw Ligę. Adres znacie, prawda? Dla opornych podajemy – tutaj, wystarczy kliknąć. Wy rejestrujecie swoje zespoły, a my już dziś robimy pierwszą, bardzo wstępną przymiarkę do tematu kompletowania składów. Oto kilka pierwszych, luźnych myśli, nad kim warto się zastanowić, gdzie szukać okazji, a czego się wystrzegać. Zajrzyjcie również na Twittera, tam na profilu Ustaw Ligę również w najbliższych dniach będzie dziać się sporo. 

Pierwsze podejście do tematu: jak rozegrać zimowe okienko w Ustaw Ligę?

Rafał Boguski

Zawodnik najbardziej niedoceniany przez prezesów wirtualnych drużyn w Ustaw Ligi. Rafał jesienią był jednym z efektywniejszych graczy Wisły i widać to było również po naszej punktacji. Ostatecznie znalazł się w top 20 najlepszych, a jest w tym towarzystwie zawodnikiem najtańszym (2mln, czyli „połowa” Hamalainena albo Dudy). I co? I zainteresowanie nim mizerne przed rundą wiosenną. Zbyt mocno przylgnęła do Rafała łatka, że łatwo łapie kontuzje, a na boisku robi wiatr, zamiast konkretów?

Bartłomiej Drągowski

Jeden z najchętniej kupowanych bramkarzy w tym okienku transferowym. Nie znaczy to jednak, że bardzo często, bo mniej niż co dwudziesty gracz kupuje golkipera Jagi. A przecież mówimy o odkryciu jesieni, jednym z najlepiej punktujących piłkołapów w grze, w dodatku kosztującym bardzo rozsądne pieniądze – dwa miliony. Jeśli zaczniecie ustalanie jedenastki od Drągowskiego, raczej błędu nie popełnicie.

Reklama

KLIKNIJ I PRZYSTĄP DO TRZECIEJ EDYCJI USTAW LIGĘ >>

Damian Chmiel

Podbeskidzie często ucieka z radaru. Niby wiemy, że grają nieźle, że są trudni do pokonania, groźni u siebie, ale jakoś mało kto wybija się tam szczególnie mocno. To znaczy – w meczach owszem, ale medialnie niekoniecznie. Takim przypadkiem jest Damian Chmiel, jeden z tych, którzy ciągną ofensywny wózek „Górali”, co widać także w naszej punktacji. Pewniak za bardzo umiarkowaną cenę.

Łukasz Madej

Reklama

Madej w lidze jest już, na oko, milion lat. Po dłuższej przerwie liczby jednak znów go bronią. Miał udaną jesień i nic nie zapowiada, by teraz było gorzej, ba – kto wie, czy jeszcze bardziej odpowiedzialność za grę nie spadnie na jego barki, a to oczywiście oznacza więcej akcji przez Madeja, czyli więcej szans na bramki, asysty. Łukasz to też zawodnik, który lubi presję, w takich warunkach powinien się więc odnaleźć i stanąć na wysokości zadania.

Nowe nabytki Lecha: Holman, Kadar, Djoum

Trzeba przyznać, że Lech ma oko do ciekawych zawodników sprowadzanych za granicy. Nikt nie ma patentu na stuprocentową skuteczność, także „Kolejorz”, ale jednak ich zakupy nie mają nic wspólnego ze ściąganiem szrotu, który wiele razy dominował w Ekstraklasie. Holman, Kadar i Djoum mają papiery na porządne granie w naszej lidze, stosunkowo niedrodzy… Tak, ten eksperyment może się udać.

Forma sparingowa Friesenbichlera

Interesujące wieści dobiegają nas z północy kraju. Friesenbichler nie zachwycił jesienią, ale ponoć okres przygotowawczy należy do niego. Strzela jak oszalały, robi grę, wygląda znakomicie. Już odnotowujemy dużą popularność Austriaka w naszych rankingach, więc wieści szybko się roznoszą.

Młode strzelby Jagi. Mystkowski i Sawickij

Ktoś z młodych musi wystrzelić, nie ma innej opcji. Rękę do wprowadzania młodzieży ma Michał Probierz, nie brakuje mu też odwagi do wypuszczania juniorów w bój nawet od pierwszej minuty. W pierwszym sezonie Ustaw Ligi prawdziwą okazją był Dawid Kownacki, do kupienia za pół miliona, potem jeden z najlepiej punktujących zawodników w grze. Może więc warto bliżej przewertować kadrę „Żubrów”.

Uwaga na Legię

Mało kto ma w lidze równie wielu dobrych zawodników – oczywista oczywistość. Ale jednocześnie nikt nie prowadzi tak intensywnej rotacji, co Henning Berg. Dobrze oddają to statystyki puktowe Kucharczyka, który jesienią trafił nawet do kadry, a tymczasem w Ustaw Ligę  zgarnął niezwykłe mało punktów. <niej niż takie asy jak Rymaniak czy Dąbrowski. Dwa razy się zastanówcie i upewnijcie, że dany legionista zagra w najbliższej kolejce, bo może to być kosztowny błąd.

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...