Reklama

Magiera: Nigdy nie przełożyłem meczu z uwagi na el. do europejskich pucharów

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

23 lipca 2024, 20:44 • 3 min czytania 11 komentarzy

W najbliższą środę Śląsk Wrocław rozpocznie swoją przygodę w europejskich pucharach. Podopieczni Jacka Magiery w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy na wyjeździe zmierzą się z wicemistrzem Łotwy Riga FC. 

Magiera: Nigdy nie przełożyłem meczu z uwagi na el. do europejskich pucharów

Wicemistrzowie Polski rozpoczną przygodę w europejskich pucharach po tym, jak w nienajlepszy sposób rozpoczęli zmagania w Ekstraklasie. „Wojskowi” w mało przekonujący sposób zremisowali 1:1 z Lechią Gdańsk. Szkoleniowiec Śląska Wrocław stara się jednak nie myśleć już o tym spotkaniu i tradycyjnie zwraca uwagę na mentalność.

„Zaangażowanie ma być standardem”

W pierwszej kolejności Jacek Magiera odwołał się do ostatniego meczu z Lechią Gdańsk. Zdaniem wielu obserwatorów nie było to dobre spotkanie w wykonaniu jego podopiecznych. Podczas spotkania z dziennikarzami szkoleniowiec Śląska Wrocław mimo wszystko starał się dostrzec pozytywy.

Reklama

Brakowało skuteczności. Lechia miała jedną sytuację i strzeliła gola. Błąd na środku boiska i strata bramki. Mieliśmy bardzo dużo okazji, ja najbardziej żałuję strzału Sebastiana Musiolika. Piłka odbiła się od pleców obrońcy i bramkarz mógł zareagować. Dzień po meczu widziałem w szatni złych zawodników. Trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski. To jednak już historia liczy się to, co wydarzy się jutro – wyjaśnił Magiera

W kolejnej wypowiedzi trener „Wojskowych” poruszył ciekawą kwestię przekładania meczów. Magiera jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza przekładać żadnego ze spotkań Ekstraklasy i decyzja o tym, aby którykolwiek mecz grać w innym terminie nie jest w jego stylu.

Nigdy nie przełożyłem meczu, a chyba ich 20 w pucharach prowadziłem. Trudno dziś odpowiedzieć na pytanie, co by się musiało zdarzyć, abyśmy to zrobili. Dziś o tym nie myślę – dodał szkoleniowiec.

Na sam koniec pojawiła się deklaracja o tym, jaki ma być Śląsk Wrocław w europejskich pucharach. Najważniejszym aspektem ma być zaangażowanie –

Wiemy, że jest mecz i rewanż. Najważniejsze jest to, aby być lepszym w dwumeczu. Nie kalkulujemy. Ten pojedynek jest niewiadomą, spotykają się ekipy z innych lig. Jesteśmy przygotowani pod względem analizy przeciwnika. Znamy ich mocne strony. Piłkarze są po dwóch odprawach. Najważniejszy będzie nasz mental, nasze granie, brak wątpliwości w pojedynku. Zaangażowanie ma być standardem. Głowa ma puścić piłkarzy, a oni mają dać co najlepsze na boisku i cieszyć się, że są jednym z czterech zespołów reprezentujących Polskę na arenie międzynarodowej – podsumował trener Śląska Wrocław.

Mecz Riga FC – Śląsk Wrocław w 2. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy odbędzie się w środę (24.07) o godzinie 18:00.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Radosław Laudański
0
Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Ekstraklasa

Hiszpania

Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Radosław Laudański
0
Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Komentarze

11 komentarzy

Loading...