Reklama

Nicolas Anelka odszedł z Umraniyesporu. Wytknął klubowi błędy

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

08 lipca 2024, 21:00 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nicolas Anelka w trakcie kariery piłkarskiej uchodził za człowieka trudnego we współpracy. Jako zawodnik zmieniał kluby niczym rękawiczki i nie inaczej jest po jej zakończeniu. Francuz próbował swoich sił w roli doradcy, trenera młodzieży czy prezesa. Co prawda pracował w kilku miejscach, nigdzie jednak nie zakotwiczył na choćby rok.

Nicolas Anelka odszedł z Umraniyesporu. Wytknął klubowi błędy

Przez lata sporo mówiło się o konfliktowej osobowości Nicolasa Anelki. Będąc piłkarzem, wielokrotnie kłócił się z trenerami i publicznie narzekał na kluby, szkoleniowców oraz media. To ktoś, kto lubi za sobą palić mosty. Ostatnio pracował w tureckim Umraniyesporze, który miniony sezon zakończył na 11. miejscu na zapleczu Super Lig. Były zawodnik reprezentacji Francji pełnił tam funkcję działacza, który miał kierować poczynaniami klubu przede wszystkim na płaszczyźnie czysto sportowej.

Wytrzymał na stanowisku nieco ponad pięć miesięcy.

Reklama

Stabilizacja? Na co to komu?

Nicolas Anelka zakończył karierę w 2016 roku. Na końcu swojej piłkarskiej drogi pełnił funkcję grającego trenera w indyjskim Mumbai City. Od tego czasu ima się różnych zajęć, nigdzie jednak nie widać efektów jego pracy, a co więcej – zawsze kończy się ona szybko. Najpierw przez pięć i pół miesiąca próbował swoich sił jako doradca w holenderskim klubie Roda JC, następnie wytrwał dwa i pół miesiąca dłużej jako trener drużyn młodzieżowych w Lille. Nie wyjechał jednak z ojczyzny i został menadżerem klubu Hyeres FC, w którym wytrzymał… trzy miesiące. Jego ostatnim przystankiem był turecki Umraniyespor, z którym rozstał się równie szybko, do tego w bardzo złych relacjach. Po tak wyglądającym CV trudno spodziewać się tego, aby jakiś poważny klub zechciał skorzystać z usług Francuza.

Widziałem w Turcji złe zarządzanie klubem, były tam problemy z komunikacją. Do tego nie miałem wypłaconej pensji, klub obarczono sankcjami FIFA. To nie pasuje do futbolu na najwyższym poziomie. Przede wszystkim chodzi o brak dotrzymania obietnic i zobowiązań. Tutaj widzę na czym polega różnica między dużymi klubami, a resztą.  Chciałbym móc pracować na godnym poziomie, swoim poziomie. Wszystkiego dobrego! – napisał na swoim Instagramie wściekły Anelka.

Zobaczymy, jak dalej potoczy się kariera Anelki w roli działacza. Pewnie jeszcze wiele klubów skusi się na Francuza z uwagi na rozpoznawalne nazwisko.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Formuła 1

Tsunoda: Jako junior Red Bulla czułem się jednym z najlepszych na świecie

Szymon Janczyk
0
Tsunoda: Jako junior Red Bulla czułem się jednym z najlepszych na świecie
Ekstraklasa

Bukowa zdążyła jeszcze zobaczyć Ekstraklasę. GieKSa wraca do elity [REPORTAŻ]

Szymon Janczyk
2
Bukowa zdążyła jeszcze zobaczyć Ekstraklasę. GieKSa wraca do elity [REPORTAŻ]

Francja

Ekstraklasa

Bukowa zdążyła jeszcze zobaczyć Ekstraklasę. GieKSa wraca do elity [REPORTAŻ]

Szymon Janczyk
2
Bukowa zdążyła jeszcze zobaczyć Ekstraklasę. GieKSa wraca do elity [REPORTAŻ]
Anglia

Ten Hag dał zagrać młodemu Polakowi. Piękna asysta, kibice zachwyceni [WIDEO]

Patryk Stec
12
Ten Hag dał zagrać młodemu Polakowi. Piękna asysta, kibice zachwyceni [WIDEO]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...