Coraz więcej wskazuje na to, że Polonia Warszawa będzie musiała pogodzić się ze stratą – teraz lub po zakończeniu sezonu – swojego najlepszego strzelca, Łukasza Zjawińskiego. Ostatnio chęć zmiany klubu przez swojego zawodnika potwierdził trener drużyny z Konwiktorskiej, Mariusz Pawlak. Wzbudza on zainteresowanie ekip z Ekstraklasy, ale również ligowego rywala, będącego głównym faworytem do awansu.
W programie na antenie TVP Sport wystąpił szkoleniowiec Wisły Kraków, Mariusz Jop. Trener obecnego lidera 1. Ligi został zapytany o plotki związane z potencjalnym wzmocnieniem jego zespołu przez Łukasza Zjawińskiego.
– Wielokrotnie mówiłem, że piłkarz o profilu zbliżonym do Zjawińskiego, czyli wysoki, dobrze wyglądający w pojedynkach główkowych byłby dla nas dobrą alternatywą. Kiedy gramy w ataku pozycyjnym, to nie mamy zbyt wiele wzrostu w zespole, zwłaszcza na pozycjach ofensywnych. Piłkarz o takim profilu dałby nam znacznie więcej możliwości – powiedział – cytowany przez portal TVP Sport – Mariusz Jop.
Wisła z niełatwym zadaniem. Stanie do rywalizacji z klubami Ekstraklasy
Biała Gwiazda będzie jednak musiała włożyć sporo trudu, by 24-latek trafił na Reymonta, bowiem jak podawał niedawno Mateusz Janiak z Przeglądu Sportowego, snajperem Czarnych Koszul interesują się choćby Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze, Zagłębie Lubin czy Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Plotki, dotyczące Zjawińskiego swoją ostatnią wypowiedzią uwiarygodnił Mariusz Pawlak. Trener Polonii Warszawa przyznał, że jego podopieczny chciałby wkrótce zmienić barwy klubowe. – Łukasz ma kontrakt z klubem do końca czerwca i go wypełni. Z mojej strony to tyle, tego bym chciał. Wiem, że Łukasz planuje odejść do innego klubu. Na dzisiaj nie widzę podstaw, by miał odejść z Polonii. Chce pomóc w jak najlepszym wyniku i zrobi wszystko ze swojej strony, by pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie –stwierdził szkoleniowiec.
Trener Polonii z jasnym stanowiskiem ws. przyszłości napastnika
Zjawiński w zespole z Krakowa musiałby powalczyć o miejsce w składzie. Niekwestionowanie, podstawowym napastnikiem Wisły jest Angel Rodado, który z 17 golami na koncie jest wyraźnym liderem klasyfikacji strzelców 1. Ligi. Być może Mariusz Jop zdecydowałby się na duet dwóch bramkostrzelnych dziewiątek. Hiszpan w przeszłości grał już jako zawodnik podwieszony pod wysuniętego napastnika. Wtedy współpracował w ofensywie z Łukaszem Zwolińskim. W poprzednim sezonie był to regularnie stosowany pomysł.
Mimo że obecnie znajdujemy się dopiero na półmetku rozgrywek to dla Zjawińskiego już to jest drugi najlepszy sezon w karierze. Po 19 ligowych kolejkach ma na koncie 10 trafień. 24-latek częściej do siatki trafiał tylko przed rokiem. W 31 meczach strzelił 23 gole – tyle samo, ile wspomniany Rodado. Hiszpan z Polakiem byli najskuteczniejszymi strzelcami w minionych rozgrywkach 1. Ligi. Następny w klasyfikacji Daniel Stanclik zdobył 16 bramek.
Czytaj więcej na Weszło:
Fot. Newspix
