Prymityw górą w balu umarlaków. Ale kogo to obchodzi?
O takich jak oni zwykle pisaliśmy, że powinni sprzedawać lody na molo. Długo nas nabierali: korzystali z pomocy sędziego, zasłaniali się genialnym Ochoą, dostali do ogrania najgorszą drużynę mundialu. Mecz z Niemcami można było im wybaczyć, to była różnica klas. Ale dzisiaj znowu to samo. Znowu beznadziejna Brazylia z paralitykiem Jo i obroną z osiedla, choć ci sami piłkarze zaraz założą koszulki PSG. Strasznie się to dziś oglądało. To są jeszcze Canarinhos […]