Wojciech Kowalczyk nie gryzie się w język w podsumowaniu meczu Polska – Chorwacja na “Kanale Zero”. – Lepiej bronią piłkarze z San Marino, bo oni starają się przede wszystkim nie stracić – grzmiał po meczu były reprezentant Polski. A to jeden z łagodniejszych cytatów.
Pierwszym tematem rozmów po meczów była gra defensywy kadry, która wyraźnie kuleje. – Jeżeli ktoś wpada w pole karne, a oni nie widzą o co chodzi, to nikt tego nie zreperuje – mówił “Kowal”. – Bez względu na to czy ktoś gra w Arsenalu, Southampton czy Veronie. Nie wierzę żadnemu z tych środkowych obrońców. Dzisiaj dostali trzy gole w sześć minut. Cześć! Na razie! Dla mnie nie są to obrońcy. Dla mnie to najgorsza defensywa w historii reprezentacji Polski jaką widziałem w ciągu ostatnich 52 lat jak oglądam piłkę. Nie ma gorszych.
Fatalny mecz zaliczył Paweł Dawidowicz, który przyczynił się do straty bramek. – Nie będę się zachwycał występami jednego czy drugiego. Przyjęli trzy gongi w sześć minut. Ja wyszedłem na papierosa i mogłem żadnej z tych bramek nie zobaczyć. Nie będę chwalił żadnego z obrońców. Noty wyższe, bo wynik lepszy, ale tak naprawdę to oni zawalili spotkanie. Dawidowicz był największą klęską tego widowiska. Gdybyśmy mieli lepszą obronę to byśmy tego meczu nie przegrali przy 1:0, a nawet nie tylko co nie przegrali, a byśmy wygrali.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
fot. YT/Kanał Zero