Podczas konferencji prasowej przed meczem z Chorwacją pojawił się ciekawy wątek dotyczący bramkarzy. Michał Probierz ogłosił oficjalnie, co sugerował już wcześniej, że między słupkami w spotkaniu z Modriciem i spółką wystąpi Marcin Bułka.
Selekcjoner Michał Probierz i jego wybory obsady bramki polskiej kadry od samego początku wzbudzały sporo dyskusji.
Przypomnijmy, że najpierw trener niejako zabetonował ją, ogłaszając, że ma już trzech golkiperów na Euro i selekcja jest w zasadzie zakończona. Potem wycofywał się z tego postanowienia. Kontrowersje wciąż budzi też uparte pomijanie Kamila Grabary wśród powołanych do szerokiej kadry. Do tego wiele komentarzy i odpowiedzi selekcjonera w tym temacie generuje raczej kolejne wątpliwości, zamiast je rozwiewać.
– Budujemy zespół na eliminacje mistrzostwa świata. Bardzo często słyszę pytania, dlaczego nie broni jeden, tylko kilku bramkarzy. Zmieniamy to, żeby właśnie nie było takiej sytuacji jak teraz, kiedy skończył karierę Wojtek Szczęsny. Jeden bramkarz miał sto meczów, a drugi ma jedenaście. Po to korzystamy z tej możliwości, jaką daje Liga Narodów, żeby zbierać doświadczenie. Jutro, tak jak powiedziałem przed pierwszym meczem, będzie bronił Marcin Bułka – oświadczył Probierz tuz przed meczem z Chorwatami.
🔴🎙️ #konferencjaLIVE
Michał Probierz: Jutro, tak jak powiedziałem przed pierwszym meczem, będzie bronił Marcin Bułka.— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 14, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO
- Damian Kądzior dla Weszło: Chorwacja? To było spełnienie marzeń [WYWIAD]
- Czy Polakom wypada robić „siuu”?
- Jest git, dobry przekaz leci. Narracja Michała Probierza rozjeżdża się z rzeczywistością
- Trela: Futbol bezdotykowy. Polacy nawet nie zbliżyli się do Portugalczyków
Fot. FotoPyk