Przenosiny Victora Osimhena do Turcji były szeroko komentowane właściwie w całej Europie. Napastnik włoskiego Napoli zamiast podbijać świat zgodził się na wypożyczenie do słabszej ligi i, jak się wydaje, zdecydowanie słabszego klubu. W paru występach miał już jednak przekonać do siebie włodarzy Galatasaray, którzy zastanawiają się, czy mogliby zatrzymać Nigeryjczyka na dłużej niż jeden sezon.
Jest jeden sposób, ale wiąże się ze sporym wydatkiem. Jak donosi Corriere dello Sport, Osimhen wynegocjował z Napoli klauzulę wykupu na poziomie 75 milionów euro na koniec trwającego sezonu. Jeśli ktoś jednak chciałby podpisać kontrakt z zawodnikiem już zimą, ta kwota wzrośnie do 81 milionów.
Nie oszukujmy się – to naprawdę duże pieniądze, nawet dla giganta tureckiej Super Lig. Problemem może też być stałe zainteresowanie innych europejskich drużyn, przede wszystkim londyńskiej Chelsea. The Blues nadal mają być poważnie zainteresowani pozyskaniem Osimhena, więc klub ze Stambułu musiałby być naprawdę zdeterminowany, by przeprowadzić transfer definitywny Nigeryjczyka.
Najlepsze jest to, że 24-letni napastnik zdążył zagrać dla tureckiego zespołu w ledwie czterech meczach. Turcy mają być jednak oczarowani jego występami w lidze krajowej i fazie Ligowej Ligi Europy. Zdążył on strzelić dwa gole i zanotować cztery asysty.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Goncalo F. ma zostać w Legii i to… zrozumiała decyzja
- Motor Lublin, Jaskółki z Gollobem, a może Byki? Top 10 drużyn w historii Ekstraligi!
- Radomiak znajdzie stopera w Niemczech? Grał w znanym klubie, przyjechał na testy
- Ravas: Odkąd zostałem tatą, jestem bardziej zrelaksowany [WYWIAD]