Znamy skład reprezentacji Polski na ostatni grupowy mecz Ligi Narodów. Michał Probierz postawił na dwóch napastników: Adama Buksę i Karola Świderskiego. Przeciwko Szkotom zagra również między innymi Sebastian Szymański, który w Portugalii zszedł kontuzjowany z rozgrzewki.
Zgodnie z przewidywaniami do zmiany doszło w bramce, gdzie Marcina Bułkę zastąpi Łukasz Skorupski. Trójka stoperów to: Kamil Piątkowski, Sebastian Walukiewicz i Jakub Kiwior. Na wahadłach zagrają Jakub Kamiński i Nicola Zalewski. W środku pola Probierz postawił na: Jakuba Modera, Sebastiana Szymańskiego oraz Piotra Zielińskiego, który na Stadionie Narodowym zagra z kapitańską opaską. Duet napastników stanowić będą Karol Świderski oraz Adam Buksa.
Skład reprezentacji Polski: Skorupski – Piątkowski, Walukiewicz, Kiwior – Kamiński, Moder, Zieliński, Szymański, Zalewski – Buksa, Świderski.
🆕 SKŁAD
W takim zestawieniu rozpoczniemy mecz ze Szkocją!
__ #POLSCO 🇵🇱🏴 pic.twitter.com/iVTb0vS9hb— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 18, 2024
W porównaniu do spotkania z Portugalią, na ławce rezerwowych wylądowali między innymi Kacper Urbański i Mateusz Bogusz. Wliczając absencje spowodowane urazami, Michał Probierz dokonał aż siedmiu zmian w pierwszej jedenastce.
Zaledwie dwóch zawodników (w porównaniu do wygranego 1:0 meczu z Chorwacją) wymienił selekcjoner Szkotów Steve Clarke.
Skład reprezentacji Szkocji: Gordon – Ralston, Souttar, Hanley, Robertson – Doak, Gilmour, McLean, McTominay, McGinn – Dykes.
🔢 Tonight’s team.
🏴 Watch here: https://t.co/FIdphqjEzI#POLSCO pic.twitter.com/JNQ49TmBi2
— Scotland National Team (@ScotlandNT) November 18, 2024
Sędzią meczu Polska – Szkocja będzie Christian Dingert z Niemiec. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Liga szkocka czuje na plecach oddech Ekstraklasy w rankingu UEFA. Wkrótce ją wyprzedzimy?
- „Kowal” traci wiarę w Probierza: Jeśli przegramy ze Szkocją, czas na Janka Urbana
- Kadrowicze odpowiadają: bez komentarza. To jakich pytań się spodziewaliście?
- Tak źle nie było od blisko 60 lat. Kadra Probierza traci najwięcej goli od 1966 roku
Fot. FotoPyk