O wielkim pechu może mówić Yannick Woudstra, który ledwie trzy dni temu został zaprezentowany jako nowy zawodnik GKS-u Tychy. Dziś klub poinformował, że niemiecki napastnik zerwał więzadło krzyżowe przednie i w najbliższym czasie mecze kolegów będzie oglądał z trybun.
22-latek na pewno inaczej wyobrażał sobie początek przygody z polską piłką. Problem w tym, że kontuzje po prostu się zdarzają i czasem nie sposób im zapobiec. Klub w swoim komunikacie nie sprecyzował nawet, kiedy Woudstra wróci do treningów, więc nieprędko zobaczymy Niemca w barwach ekipy z Tychów.
Niestety nasz nowy zawodnik, Yannick doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego i czeka go długa przerwa.
Trzymaj się, Yannick! ✊🏻 pic.twitter.com/aGcSRSdchW
— Klub Piłkarski GKS Tychy (@KP_GKSTychy) August 16, 2024
Napastnik, co oczywiste, nie zdążył nawet zadebiutować w nowych barwach. Z GKS-em podpisał trzy dni temu roczny kontrakt z opcją przedłużenia o dwa lata. Pozostaje mu więc liczyć na to, że w tym sezonie jeszcze, jakimś cudem, uda mu się pokazać pełnię możliwości i zachęcić włodarzy klubu z Tychów do aktywowania klauzuli.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KOWALCZYK: LEGIA POWINNA ZWOLNIĆ FEIO JUŻ TERAZ
- DONALD TUSK: POLSKA POSTARA SIĘ O ORGANIZACJĘ IGRZYSK
- MECZ WISŁY KRAKÓW ZE SPARTAKIEM ZAPAMIĘTAJĄ POKOLENIA
Fot. Newspix