Jarosław Królewski na łamach programu „Meczyków” przyznał, jak wyglądają negocjacje z Kotwicą Kołobrzeg. Beniaminek 1. ligi nie jest łatwym graczem w rozmowach, a to dla Wisły o tyle niewygodne, że jest bardzo zainteresowana jednym z jego piłkarzy.
Chodzi oczywiście o Cezarego Polaka, 21-letniego lewego obrońcę, który po świetnym sezonie na trzecim poziomie rozgrywkowym zwrócił na siebie uwagę kilku klubów. Ale zdaniem Samuela Szczygielskiego oferta, jaką wysłała Kotwicy Wisła, została odrzucona. Chodzi o 200 tysięcy euro w ratach.
Prezes Wisły został zagajony o to, czy trudno dodzwonić się do Kołobrzegu: – Myślę, że do papieża byłoby mi łatwiej. Co prawda nie mam bezpośredniego numeru… Do prezesów jednych z największych firm technologicznych udaje mi się łatwiej dodzwonić, ale po prostu taka branża.
Kotwica podobno nie byłaby nawet skłonna sprzedać piłkarza i z powrotem dostać go na wypożyczenie. Oczywiście okienko jest długie, ale jeśli ta sprawa się przeciągnie, Wisła Kraków może zmienić swoje plany transferowe.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Banany z Manchesteru. Żółta mania City
- Brudny szmal Łomakina. Rosja pierze kasę w piłce
- Upadek mistrza Polski. Pięć lat temu Garbarnia grała w I lidze, teraz znika z poważnej piłki
Fot. Newspix