W spektakularny sposób rozpoczął Copa America Lautaro Martinez. 26-letni napastnik reprezentacji Argentyny zdobył cztery bramki w fazie grupowej. “Il Toro” stał się najskuteczniejszym argentyńskim piłkarzem w historii fazy grupowej tych rozgrywek.
Poprzedni rekord należał do Diego Armando Maradony, który w 1987 roku podczas fazy grupowej Copa America strzelił trzy gole. Wtedy jednak w grupie występowały trzy drużyny. Nie zmienia to jednak faktu, że napastnik Interu dzięki swojej genialnej formie przeszedł do historii.
#Lautaro, 26 anni:
In Copa America 2024
– 1 gol al Canada (14’ in campo)
– 1 gol al Cile (17’)
– 2 gol al Perù (90’)
– 4 gol in 121’
Con l’Argentina
– 28 gol totali
– 8° marcatore all time (-3 da Di Maria e Higuain, -4 da Maradona)
Fa abbastanza impressione. pic.twitter.com/NaxPcol0aG
— Fabrizio Biasin (@FBiasin) June 30, 2024
Wyborna forma
Lautaro Martinez potrzebował zaledwie 121 minut do zdobycia czterech bramek na Copa America. Mimo że w pierwszych dwóch spotkaniach selekcjoner Lionel Scaloni wprowadzał go jedynie na końcówki spotkań, Argentyńczyk w każdym z nich wpisywał się na listę strzelców. Jest to zupełnie inny turniej w wykonaniu napastnika Interu niż mundial, podczas którego miał spore problemy i przegrał zdecydowanie rywalizację z Julianem Alvarezem.
Martinezowi często zarzuca się nieregularność. Król strzelców minionego sezonu Serie A tłumaczył, że w 2024 roku jego forma spadła, ponieważ musiał grać z niedoleczonymi urazami. Całościowo jednak imponuje on swoją dyspozycją.
“Il Toro” rozegrał 61 meczów w reprezentacji narodowej. Zdobył w nich 28 bramek oraz zaliczył osiem asyst. Napastnik grający na co dzień w Interze stał się ósmym najlepszym strzelcem w historii Argentyny. Obecnie traci trzy bramki do Angela Di Marii i Gonzalo Higuaina oraz cztery do Diego Armando Maradony. Najlepszy w tej klasyfikacji jest Leo Messi ze 108 bramkami na koncie, drugi Gabriel Batistuta zaliczył 55 trafień, a trzeci Sergio Aguero 41.
Argentyna bardzo dobrze rozpoczęła rozgrywane na terenie Stanów Zjednoczonych Copa America. Mistrzowie świata wygrali w grupie z Kanadą, Chile oraz Peru. Podopieczni Lionela Scaloniego zagrają w ćwierćfinale z Ekwadorem i w kolejnej rundzie trafią na zwycięzcę pary Wenezuela – Kanada. Najbliższe spotkanie “Albicelestes” odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godzinie 3:00 w Houston.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pozytywni kibice, energia Ilicicia i gol turnieju. Erik Janża opowiada o Słowenii
- Euro w niemieckiej dziurze, czyli witamy w Gelsenkirchen
- Janczyk z Niemiec: Piękny zmierzch kopciuszków